Turcja chwali się świetnymi statystykami w kwestii turystyki zagranicznej. Jeżeli aktualna sytuacja się utrzyma, maj ogromne szanse na obsłużenie 60 mln podróżnych zza granicy. Ale pod tym sukcesem kryje się ogromny problem. Turecki rynek cierpi z powodu odpływu turystów krajowych. Turcy wolą Grecję.
Turcja rajem dla Europejczyków, ale nie dla Turków
Sytuację tureckiego rynku turystycznego śledzimy od kilku tygodni. W najtrudniejszej sytuacji są hotelarze w Trabzonie nad Morzem Czarnym. Tam liczba turystów spadła nawet o 50 proc.
Rzeczywistość próbuje zaklinać także burmistrz Bodrum, miasta nad Morzem Egejskim, który ostatnio twierdził, że standard hoteli w tym kurorcie jest porównywalny z Mykonos, czy Santorini. Dodawał także, że można tam znaleźć obiekty i restauracje w finansowym zasięgu zwykłego Turka. Tym samym próbował pokazać, że nie jest prawdą, że Turków coraz częściej nie stać na wakacje w kraju.
O ile wysoka jakość tureckich hoteli jest dobrą wiadomością dla europejskich turystów (w tym Polaków), o tyle Turcy, których 40 proc. żyje za pensję minimalną wynoszącą 475 euro (ok. 2040 zł), nie mogą pozwolić sobie na takie wakacje.
Którą część Turcji odwiedzasz najchętniej?
7644 odpowiedzi
"Grecka propaganda" działa. Tu przyjeżdżają na wakacje z Turcji
Szalejąca w Turcji inflacja (nieoficjalnie przekraczająca 70 proc.) połączona z wysokimi cenami w hotelach i restauracjach sprawiła, że Turków nie stać na wakacje w kraju. Jednak w tym roku pojawiła się tam nowa możliwość. Swoje granice w ograniczonym zakresie otworzyła dla nich Grecja.
Zgodnie z aktualnymi przepisami Turcy mogą spędzić do 7 dni na jednej z 10 greckich wysp. Wizy odbierają po dotarciu do miejsca docelowego. I jak pokazują statystyki, do których dotarł Gerd Heller z Deutsche Welle, zainteresowanie takimi wyjazdami jest ogromne.
Turcy do Grecji podróżują głównie drogą morską. Rejs zajmuje tylko kilka godzin, a chętnych nie brakuje. Szacuje się, że liczba tureckich turystów w Grecji wzrosła czterokrotnie w porównaniu do ubiegłego roku.
Idealnym dowodem jest wyspa Samos. W całym 2023 roku odwiedziło ją 35 tys. Turków. W tym roku spodziewa się aż 150 tys. gości z kraju Erdogana. Wzrost zainteresowania urlopem w Grecji widać także na Półwyspie Chalcydyckim. Tam odnotowano ponad trzykrotny wzrost liczby podróżnych z Turcji.
Quiz: Robisz tak na wakacjach? Sprawdź, czy mogą Cię uznać za "turystę niskiej jakości"
1 / 14 Czy na wczasach all inclusive korzystasz tylko z oferty hotelowej? Nie wychodzisz z obiektu, aby zjeść "na mieście", odwiedzić kluby, zakupić pamiątki lub zwiedzić lokalne atrakcje?
Wakacje w Turcji coraz droższe. Turcy z Niemiec nie chcą wracać do kraju
Problemem Turcji nie jest tylko gwałtownie malejąca liczba turystów krajowych, ale i coraz mniejsze zainteresowanie wakacjami w kraju Turków, którzy na co dzień mieszkają w Niemczech. Dla nich rodzinny kraj staje się coraz droższy, dlatego podróżują tam coraz mniej chętnie.
Także z powodu cen w Turcji maleje liczba Rosjan w tym kraju. Ci co prawda chętnie przyjeżdżają tam na all inclusive, ale maleje liczba rezydentów, czyli osób, które mieszkają tam na stałe. Kiedy wybuchła wojna z Ukrainą obywatele kraju Putina chętnie kupowali domy i mieszkania w Turcji. Jednak jak pokazują statystyki tamtejszego urzędy statystycznego, w 2023 roku liczba rosyjskich imigrantów spadła o blisko 44 tys.
Zobacz także