Poznaliśmy tytuł 25. filmu o Bondzie. Polscy tłumacze będą mieć twardy orzech do zgryzienia
"No Time to Die" to tytuł 25. filmu z Jamesem Bondem. Wolne tłumaczenie nie brzmi tak elegancko jak oryginał ("Nie pora umierać"), więc przed polskim dystrybutorem nie lada wzywanie. Co jeszcze wiemy o nowym filmie o przygodach agenta 007?
Na ekranie ponownie zobaczymy Ralpha Fiennesa i Bena Whishawa, czyli odtwórców M i Q, a także Naomie Harris (Moneypenny) oraz Leę Seydoux (Madeleine Swann). Za kamerą stanął Cary Fukunaga ("Ucieczka z piekła", "Detektyw", "Maniac").
To właśnie Waller-Bridge jest pomysłodawczynią nowej agentki 007. Została ona zatrudniona po to, aby zmienić image Bonda, który dotąd uchodził za seksistę.W 25. części serii pokazane będą losy superszpiega po rezygnacji z czynnej służby. Sielankę na Jamajce przerwie mu prośba o pomoc ze strony starego kumpla z CIA. Prosta misja ratowania naukowca przemieni się w grę, w której Bond zmierzy się z przestępcą o bardzo niebezpiecznych zasobach technologicznych.
Premiera "No Time to Die" zaplanowana jest na kwiecień 2020 roku (3 kwietnia UK, 8 kwietnia - USA). Nie wiadomo, kiedy obraz wejdzie na ekrany kin w Polsce.