"Nie wystąpię, póki kontroluje mnie ojciec". Britney Spears dodała emocjonujący post

Weronika Tomaszewska
Britney Spears dodała ostatnio w mediach społecznościowych emocjonujący post. Zapowiedziała, że dopóki będzie pod kuratelą ojca, nie zamierza występować na scenie. Oberwało się także jej siostrze Jamie Lynn Spears.
Britney Spears dodała mocny wpis. Fot. YouTube / Britney Spears
Britney Spears została objęta opieką Jamiego Spearsa w 2008 roku, kiedy sąd orzekł, że nie jest ona zdolna do samodzielnego zarządzania majątkiem czy podejmowania osobistych decyzji.
Pod koniec czerwca br. 39-letnia piosenkarka podczas rozprawy wyznała, że chce uwolnić się spod kurateli swojego ojca, który zarządza całym jej majątkiem. Artystka mówiła, że mężczyzna nie pozwalał jej brać przerw w pracy wtedy, kiedy chciała, wyjść za mąż, a także starać się o więcej dzieci.

Niedawno nastąpił przełom w sprawie – sąd zezwolił wokalistce na zatrudnienie własnego prawnika. Nowym adwokatem Britney został Matthew Rosengart. Jego kancelaria reprezentowała wcześniej m.in. Stevena Spielberga, Seana Penna, Bena Afflecka i Eddiego Veddera.


Dziś losy "księżniczki pop" śledzi cały świat. Gwiazda wykorzystuje zainteresowanie wokół siebie, aby przedstawić własną wersję tego, co dzieje w jej życiu. Ostatnio napisała poruszający post na Instagramie, w którym ma wiele do zarzucenia bliskim. "Nie wystąpię na żywo dopóki mój ojciec decyduje, co mam założyć, jak mówić, co robić i co myśleć. Funkcjonowałam tak 13 lat… I tak, wolę publikować filmiki, na których tańczę we własnym salonie, niż występować w Vegas" – zaczęła Spears.

"I nie, nie podoba mi się, że moja siostra występuje do moich piosenek. Nie podoba mi się, jak w ostatnich dokumentach wyciągnięto upokarzające momenty z mojej przeszłości. To dawno jest już za mną" – dodała.

Podkreśliła, że nadal nie traci nadziei, że jej los się odmieni. "Nadzieja to ostatnie, co mi zostało. A kobiety piszące, że to dziwne, że wierzę w bajki… piep****e się" – napisała dosadnie artystka.

"Jeśli nie chcecie patrzeć na moje domowe pląsy, nie obserwujcie mnie. Jeśli nie przystaje to do waszych standardów… zamiast oglądać przeczytajcie piep****ą książkę!" – podsumowała.
Czytaj także: Były mąż Britney Spears przerywa milczenie. Twierdzi, że został oszukany

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut