Maryla Rodowicz zarobi krocie tej zimy. Okrągłe sumy, które zgarnie od TVP zwalają z nóg

redakcja naTemat
Maryla Rodowicz nie ma zbyt wysokiej emerytury, ale na swoją bieżącą pensję nie może narzekać. Jak donosi źródło Pudelka, tylko tej zimy na konto gwiazdy ma wpłynąć niebagatelna suma niemal pół miliona złotych.
Maryla Rodowicz zarobi krocie tej zimy. Fot. Grzegorz Ksel/ REPORTER

Finanse Maryli Rodowicz

Maryla Rodowicz w zeszłym roku żaliła się, że pandemia COVID-19 bardzo uderzyła w jej finanse.

– Nie mam tantiem. Tyle zarobię, ile sobie wyśpiewam gardłem. Wcześniej nie narzekałam, bo kalendarz pękał w szwach, więc miałam regularny przypływ gotówki. Teraz jest gorzej, ale trzeba patrzeć z optymizmem w przyszłość i mieć nadzieję, że będzie lepiej – tłumaczyła w rozmowie z "Super Expressem".

Sytuacji artystki nie polepszał także fakt przedłużającego się rozwodu z Andrzejem Dużyńskim oraz niska emerytura na poziomie 1500 złotych. Niebawem gwiazda nie będzie jednak miała na co narzekać, gdyż tej zimy ma zarobić niebagatelną sumkę.

Rodowicz zarobi krocie tej zimy

Jak podaje źródło Pudelka, Rodowicz już zgarnęła w tym sezonie spore sumy. Na antenie TVP w styczniu ma zadebiutować program "Voice Senior", w którym artystka będzie trenerką wokalną i jurorką. Za występ w pięciu odcinkach Maryla miała dostać 150 tys. złotych. Ponadto, Rodowicz ma zaśpiewać na Sylwestrze z Dwójką – za ten występ podobno zgarnęła następne 100 tys. złotych.


Strumień pieniędzy od TVP zdaje się nie mieć końca. Diwa ma także zarobić na filmie biograficznym o niej samej, który zadebiutuje na antenie Telewizji Polskiej 25 grudnia. Niedawno pojawił się pierwszy zwiastun produkcji "Maryla. Tak kochałam".

Za rzeczony film na konto artystki ma podobno wpaść kwota pomiędzy 200 a 250 tys. złotych. Maryla będzie także brała udział w corocznym kolędowaniu w TVP, za co z pewnością również zostanie sowicie wynagrodzona.


Może Cię zainteresować również:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut