"Zamknijcie to niebo, zwierzęta!". Wulgarny "apel" kijowianki do Zachodu w TVN24

redakcja naTemat
23 marca 2022, 20:05 • 1 minuta czytania
Rosjanie kontynuują ostrzały Kijowa. Rakiety uderzają w ulice, niszcząc okoliczne budynki i zabijając ludność cywilną. Pewna kijowianka z terenu objętego bombardowaniami na antenie TVN24 w mocnych słowach zaapelowała o wprowadzenie strefy zakazu lotów, której uparcie domaga się Wołodymyr Zełenski. – Zamknijcie to niebo, zwierzęta! – powiedziała w odniesieniu do NATO.
Ukraińcy coraz ostrzej atakują Zachód za brak no-fly zone. To niebezpieczne dla NATO rozwiązanie nie uchroni ich jednak przed atakami rakietowymi Rosji. Fot. AA/ABACA/Abaca/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


"Zamknijcie to niebo, zwierzęta!". Rozpaczliwy apel mieszkanki Kijowa po nalocie rakietowym

Na początku minionego tygodnia w kijowską dzielnicę Obołoń trafiły rosyjskie pociski. W zabytkowej dzielnicy Kurniewka rakieta zniszczyła trolejbus i pobliskie budynki. Na kijowskim Światoszynie zaś pocisk wywołał pożar w 16-piętrowym bloku, wywołując ogromne zniszczenia oraz zabijając dwie osoby.

Czytaj także: Szef Komitetu Wojskowego UE przypomina, kto jako jedyna organizacja może zamknąć niebo nad Ukrainą

– Zamknijcie to niebo, zwierzęta! Nad czym się zastanawiacie? Czekacie aż wszyscy zginiemy? Oni kalkulują, zastanawiają się. Ile można to wytrzymać, drżeć? Nawet nie wiesz, w którym kierunku uciekać – "zaapelowała" na antenie TVN24 jedna z mieszkanek Kijowa.

Apel o zamknięcie nieba od początku wojny składa Wołodymyr Zełeński. Argumentując swoje żądanie wobec NATO twierdzeniem, że uchroniłoby to Ukrainę przed nalotami. Przed nalotami teoretycznie tak, ale już nie przed atakami rakietowymi, które często dokonywane są z terytorium Rosji.

Czytaj także: Niemcy wprost o żądaniach Zełenskiego. Chodzi o niebezpieczeństwo wojny w Polsce

Tymczasem siły Paktu Północnoatlantyckiego dostarczają do Kijowa niezbędne środki obrony powietrznej. Zauważył to były dyrektor Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej. – Ukraińcy lepiej przygotowali się koncepcyjnie i dobrze wykorzystali środki obrony przeciwpancernej i przeciwlotniczej. Te środki okazały się skuteczne w działaniach obronnych – ocenił.

Zamknięcie nieba nad Ukrainą

Jak informowaliśmy, pod względem prawnym nie istnieją żadne przepisy, utrudniające podjęcie decyzji o zamknięciu nieba nad Ukrainą. Pojawiają się jednak kwestie wyegzekwowania wyznaczonego zakazu.

– Nam tego po prostu nie wolno zrobić. Każdy strzał oddany przez NATO do samolotu rosyjskiego na terenie Ukrainy to III wojna światowa – powiedział gen. Waldemar Skrzypczak. – Mówiąc wprost: czy Sojusz jest gotowy na zestrzelenie każdej rosyjskiej maszyny, która wleci w ukraińską przestrzeń powietrzną? – zapytał dr Mateusz Piątkowski.

Czytaj także: Stoltenberg stanowczo o wejściu Ukrainy do NATO. "Nie jest częścią planu"

Zaangażowanie do walk innych państw doprowadziłoby do eskalacji, a co za tym idzie, zintensyfikowanych nalotów i bombardowań w Ukrainie. W tle pojawiają się także groźby użycia broni chemicznej.

Według gen. Skrzypczaka, NATO poza dostawami systemów obrony może wspierać formowane przez Zełenskiego jednostki międzynarodowe.

Warto także podkreślić, że strona ukraińska zadała poważne straty rosyjskiemu lotnictwu. Obecnie obie strony są zbyt słabe, by wywalczyć dominację w przestrzeni powietrznej. Dr Piątkowski zwrócił uwagę, że rosyjscy piloci zaczęli pokazywać się na ukraińskim niebie już tylko pojedynczo lub parami.

Czytaj także: https://natemat.pl/403013,28-dzien-inwazji-rosji-w-ukrainie-tragiczna-sytuacja-mariupola-live