"Przekaż im, że ich zmiażdżę". Tak Putin miał odpowiedzieć na odręczną notatkę od Zełenskiego

Alan Wysocki
29 marca 2022, 08:31 • 1 minuta czytania
Roman Abramowicz w minionym tygodniu spotkał się z Władimirem Putinem w Moskwie. Oligarcha przekazał odręczną notatkę od Wołodymyra Zełenskiego. – Przekaż im, że ich zmiażdżę – miał odpowiedzieć prezydent Rosji, cytowany przez brytyjski dziennik "The Times".
Abramowicz przekazał Putinowi notatkę od Zełenskiego. "Wpadł w furię" Fot. East News / Angelika von Stocki / face to face

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Abramowicz przekazał Putinowi notatkę od Zełenskieg. "Zmiażdżę ich"

Od początku wojny Wołodymyr Zełenski wyraża gotowość do osobistego spotkania z Władimirem Putinem. Kreml jednak stanowczo odmawia negocjacji między decydentami. Rozmowy wciąż będą odbywać się za pośrednictwem dyplomatów.

Czytaj także: Ujawniono serię spotkań Abramowicza. Miał rozmawiać z Putinem i Zełenskim

Według "The Times", prezydent Ukrainy postanowił podjąć próbę nawiązania kontaktu przez rosyjskiego oligarchę Romana Abramowicza. W tym celu przekazał mu odręcznie przygotowaną notatkę, którą biznesmen zawiózł prosto do Moskwy.

Prezydent Rosji, jak opisuje "The Times", miał wpaść w furię, odrzucić propozycje kompromisu, a także powiedzieć, "że ich zmiażdży". Abramowicz miał przekazać odpowiedź Kremla w Stambule podczas spotkania z przedstawicielem Kijowa Rustemem Umerowem.

Czytaj także: "Koreański scenariusz" w Ukrainie? Wywiad w Kijowie ujawnia obawy co do planów Putina

Nie wiadomo, jakie warunki pokojowe miały rozsierdzić Władimira Putina. Jak pisaliśmy w naTemat, jeszcze we wtorek prezydent Turcji Recep Taiyyp Erdoğan przekazał, że prowadzone przez niego rozmowy z głowami państw "zmierzają w dobrym kierunku".

Polityk wskazał, że na stole negocjacyjnym leży sześć warunków pokojowych. Strony miały osiągnąć wstępne porozumienie w zakresie czterech z nich. Wśród nich jest odstąpienie Kijowa od wejścia do NATO oraz uznanie rosyjskiego za język urzędowy. Ukraina nie zgadza się jednak na uznanie niepodległości okupowanych przez Kreml terenów.

Czytaj także: Kreml wskazał, kiedy Rosja może użyć broni jądrowej. "Tylko w jednym przypadku"

Wejście do NATO było pierwszą kwestią, w sprawie której Zełenski był gotów pójść na ustępstwa. W rozmowie z naTemat gen. Stanisław Koziej wyjaśnił, że może być to próba doprowadzenia przynajmniej do tymczasowego zawieszenia broni.

– To może być przynęta dla Putina, aby teraz on zrobił jakiś ruch przynajmniej w kierunku czasowego rozejmu na spokojniejszą analizę całej sytuacji i poszukanie wyjścia z pułapki wojennej – powiedział były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Rosja i Ukraina są zgodne co do jednego – szczegóły negocjacji nie zostaną ujawnione opinii publicznej, by nie zaburzyć procesu pokojowego rozwiązywania konfliktu. Kolejna seria rozmów ruszy 29 marca w Stambule.

Czytaj także: https://natemat.pl/403839,wojna-w-ukrainie-relacja-na-zywo-usunieto-trzy-zadania-rosji-live