Ważna wymiana jeńców między Ukrainą a Rosją. Objęła wielu obrońców Azowstalu

Natalia Kamińska
29 czerwca 2022, 21:47 • 1 minuta czytania
Wprawdzie nie ma na razie szans na pokój między Rosją a Ukrainą, ale przynajmniej udało się wyzwolić aż 144 obrońców Ukrainy, w tym 95 osób, które broniły bohatersko Azowstalu.
Uwolniono część obrońców z Azowstalu. Fot. Cover Images/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


"Przeprowadzono kolejną wymianę jeńców, dzięki której do domu wróciło 144 ukraińskich obrońców. Jest to największa wymiana od początku rosyjskiej inwazji. Spośród 144 uwolnionych 95 osób to obrońcy Azowstalu. Wśród nich jest także 43 żołnierzy pułku Azow" – poinformował media Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Uwolnieni żołnierze mają wiele różnych obrażeń

Większość uwolnionych żołnierzy jest rannych. Mają rany postrzałowe, rany doznane na skutek wybuchów, oparzenia, złamania oraz amputowane kończyny.

Ukraińcy zapewniają, że teraz otrzymają oni należyte leczenie oraz pomoc psychologiczną.

Przypomnijmy, że już na początku czerwca władze Ukrainy zapewniały, że obrońcy Azowstalu wrócą do domu. – Pracownicy ukraińskiego wywiadu wojskowego komunikują się z przebywającymi w rosyjskiej niewoli ukraińskimi wojskowymi, którzy bronili zakładów Azowstal w Mariupolu – przekazał wówczas minister spraw wewnętrznych Ukrainy Denys Monastyrski.

Ukraińcy zapowiadali, że wyzwolą obrońców Azowstalu

W składzie ukraińskiego garnizonu w portowym mieście byli przede wszystkim żołnierze pułku Azow Gwardii Narodowej, a także 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej. Wojskowi bohatersko bronili się przed siłami Rosji w zakładach metalurgicznych Azowstal, pomimo znacznej przewagi wroga oraz nieustających bombardowań.

Warto przeczytać: Ukraińcy zebrali miliony euro na zakup nowych dronów Bayraktar. Turcy ich jednak zaskoczyli

Decyzja o opuszczeniu obiektu zapadła 16 maja. Wówczas obrońcy zostali wzięci przez Rosjan do niewoli. Nie jest jasne, ile to dokładnie osób. Strona ukraińska nie podała do tej pory liczby.

Dodajmy, że Mariupol jest jednym z najbardziej zniszczonych miast podczas wojny w Ukrainie.

Także liczba zabitych w Mariupolu jest przytłaczająca. Władze miasta szacują, że w ciągu dwóch miesięcy walk zginęło 22 tysiące osób. Jedna z osób koordynujących pochówki w mieście, która zachowała anonimowość, powiedziała niedawno dziennikowi The Guardian, że jej zdaniem liczba ta jest bliższa 50 tys. zabitych.

Czytaj także: Mecz piłkarski w zdewastowanym Mariupolu. Obrzydliwe zakłamanie wojennej rzeczywistości

Gazeta opisała funkcjonowanie specjalnych grup, na których mieszkańcy Mariupola szukają swoich bliskich, którzy mogli zginąć podczas walk.

Członkowie tych grup zamieszczają zdjęcia z pogrzebów oraz odręczne listy zmarłych. Czasami te informacje zawierają lokalizację danego pochówku. To może pomóc komuś znaleźć zabitych krewnych czy przyjaciół.

"Dołączyłam do grupy, aby poinformować ludzi, że mój ojciec został zabity oraz podzielić się żalem z innymi" – powiedziała Mariana, która rozmawiała o tym z brytyjskim dziennikiem.

Czytaj także: https://natemat.pl/417181,szef-msw-ukrainy-Monastyrski-poinformowal-ze-nawiazano-kontakt-z-obroncami-Azowstalu