Duda ostro odpowiada Jourovej ws. miliardów euro z KPO. "Czysto polityczny atak na Polskę"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
- Andrzej Duda doprowadził do zastąpienia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego Izbą Odpowiedzialności Zawodowej
- Według wiceszefowej Komisji Europejskiej to nie wystarczy, by otrzymać 35,4 miliardów euro z Krajowego Planu Odbudowy
- Zdaniem prezydenta to nie problem Warszawy, a... Brukseli. Duda uznał bowiem sprawę za "załatwioną".
Andrzej Duda ostro o wiceszefowej Komisji Europejskiej
– To jest bardziej problem Komisji Europejskiej niż nasz. Myśmy to, co ustaliliśmy z Komisją Europejską, zorganizowali – powiedział Andrzej Duda w rozmowie z Polsat News. Według prezydenta jego ustawa o Sądzie Najwyższym "załatwiła sprawę".
Czytaj także: Rząd PiS zmiażdżony przez członków Rady Europy. Ujawniono list ws. KPO
Wymiana Izby Dyscyplinarnej na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej nie podoba się wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Verze Jourovej, która powiedziała, że nie wypełnia to wyznaczonych kamieni milowych.
– To, co się dzieje w tej chwili, odbieram jako czysto polityczny atak na Polskę o profilu w gruncie rzeczy ideologicznym, który jest pozbawiony podstaw – stwierdził polityk związany z Prawem i Sprawiedliwością.
Czytaj także: Kowalski znowu dał popis. "Czas zablokować eurokredyt dla całej UE"
Duda wyjaśnił, że o założeniach ustawy wielokrotnie rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. – Takie wątpliwości nie były podnoszone. Dla mnie to coś nowego – ocenił.
– Od bardzo dawna Komisja Europejska, Parlament Europejski i inne instytucje europejskie w sposób nieuprawniony wtrącają się w polskie sprawy, przekraczając ramy traktatów i swoje kompetencje – zarzucił.
Ustawa Dudy nie wystarczy do odblokowania pieniędzy z KPO?
Według prezydenta "sprawa jest załatwiona". Tymczasem, jak pisaliśmy w naTemat, Vera Jourova powiedziała w Parlamencie Europejskim, że ustawa prezydenta Polski jest niewystarczająca i nie spełnia kamieni milowych.
Czytaj także: Miller chce odwołania von der Leyen. Padły słowa o "jarmarcznych cwaniaczkach"
– Zapewniam, że żadne pieniądze nie zostaną wypłacone, dopóki nie dojdzie do zrealizowania tych reform (...) we wszystkich planach odbudowy, inwestycje te są powiązane z reformami – powiedziała Jourova.
Jej słowa wywołały reakcje zarówno Prawa i Sprawiedliwości, jak i samej Komisji Europejskiej. Beata Szydło i Elżbieta Rafalska zarzuciły urzędnikom atakowanie Polski. Rzecznik KE Eric Mammer powiedział zaś, że opinia Jourovej nie prezentowała stanowiska całego organu.
Przypomnijmy, że według ustaleń Onetu Mateusz Morawiecki musi zrealizować około 300 wymagań, składających się na 115 kamieni milowych.
Czytaj także: Szokująca opinia Wałęsy. "UE nie powinna dawać Polsce na KPO, niech się rozwiąże"
Krajowy Plan Odbudowy składa się na 158,5 miliardów złotych, z czego 106,9 miliardów złotych to będą środki przyznane w ramach dotacji. 51,6 miliardów złotych stanowić będą zaś preferencyjne pożyczki.
42,7 proc. środków unijnych rząd ma obowiązek przeznaczyć na realizację celów klimatycznych, a 20,85 proc. pieniędzy na transformację cyfrową.