Nie tylko "The Last of Us". Oto 7 najbardziej ikonicznych ról "tatuśka internetu" – Pedra Pascala

Ola Gersz
22 marca 2023, 16:00 • 1 minuta czytania
Pedro Pascal jest dziś tatuśkiem internetu i królem seriali, a cały świat oszalał na jego punkcie. Ba, to on zdominował tegoroczne oscarowe relacje globalnych mediów, mimo że nawet nie był nominowany. "The Last of Us" ugruntowało gwiazdorską pozycję chilijsko-amerykańskiego aktora, ale Joel Miller to nie jedyna jego świetna rola. Oto 7 niezapomnianych kreacji Pedra Pascala w kolejności od ikonicznej do... najbardziej ikonicznej.
Jakie role Pedra Pascala są najbardziej ikoniczne? fot. Kadry z "Kingsmana: Złotego kręgu", HBO i Disney+

Pedro Pascal urodził się w Chile, wychował w Stanach Zjednoczonych, a w filmowo-serialowym biznesie siedzi już od długich lat. Na swój przełom czekał prawie dwie dekady: grał małe rólki w telewizyjnych hitach albo w niskobudżetowych produkcjach i nikt go nie kojarzył. Aż nastąpił 2014 rok. To wtedy zagrał uwielbianą postać Oberyna Martella w "Grze o tron", aby rok później dostać jedną z głównych ról w "Narcosie" Netfliksa.


Wtedy kariera Pascala ruszyła z kopyta, a dziś przeżywa prawdziwy złoty okres. Początek 2023 roku należy właśnie do tego sympatycznego 47-latka, a to dzięki wybuchowej mieszance dwóch wielkich premier: "The Last of Us", czyli hitu HBO i ekranizacji kultowej gry, oraz trzeciego sezonu przebojowego "The Mandalorian" z uniwersum "Gwiezdnych Wojen" Disneya.

Dziś Pascal jest jedną z największych (i najbardziej lubianych) gwiazd Hollywood. Rozkochał w sobie świat i internet, który nadał mu przydomek "daddy" (tatusiek), może przebierać w świetnych rolach, jest zapraszany do popularnych programów (w tym "Saturday Night Live", w którym wywołał furorę parodią "The Last of Us" w stylu... gier "Mario Kart"), a na przyjęciu "Vanity Fair" po tegorocznej gali Oscarów hostessa z uśmiechem na ustach wprowadziła go na sam początek kolejki, w której stali sami celebryci. Ale w czym grał Pedro Pascal?

7 najlepszych ról Pedra Pascala

Pedro Pascal jest świetnym aktorem, dlatego wymienienie wszystkich jest udanych ról zajęłoby po prostu za dużo czasu ("Buffy: Postrach wampirów", "Wielki mur", "Bez litości 2", "Gdyby ulica Beale umiała mówić", "Perspektywa", "Bańka", "Potrójna granica"...). Dlatego wybraliśmy po prostu te, które najbardziej zapadły kinomanom w pamięci i są już kultowe. Nie oceniamy samych produkcji, ale same role Pedra Pascala w nich: w kolejności do najbardziej ikonicznej.

7. Max Lord, "Wonder Woman 1984" (2020)

"Wonder Woman 1984", czyli druga część "Wonder Woman", to filmowy niewypał, o którym lepiej zapomnieć, ale ma jeden atut: Pedra Pascala jako Maxa Lorda, głównego "złola" i (anty)bohatera komiksów, którego aktor przedstawił w nieco innym świetle.

Jako biznesmen, który zdobywa supernaturalne moce i staje się bombastycznym złoczyńcą, Pascal jest prawdziwym kameleonem. Portretuje Lorda jednocześnie jako charyzmatycznego, przerażającego i żałosnego, dzięki czemu przeciwnik Wonder Woman nie jest ani papierowy, ani jednoznaczny. Pascal potrafi zagrać wszystko i to właśnie udowodnił w blockbusterze DC.

6. Jack Daniels, "Kingsman: Złoty krąg"

Pedro Pascal zrobił prawdziwą furorę jako agent Whiskey, czyli Jack Daniels, bojowy i nonszalancki kowboj w stylu Burta Reynoldsa w "Kingsmanie: Złotym kręgu". Ukradł on wręcz dla siebie cały film, a gdyby sequel "Kingsmana" wyszedł dzisiaj (czyli w złotym momencie kariery Pascala), z pewnością machający lassem Daniels doczekałby się własnego spin-offu.

W tym przeboju z gwiazdorską obsadą Pascal pokazał swoje poczucie humoru i talent do komediowych ról, którym trudno się oprzeć. Wiedzą coś o tym użytkownicy TikToka, którzy po latach od premiery oszaleli na punkcie agenta Danielsa, który ma słabość do za ciasnych spodni, mocno seksualnych tekstów na podryw i Halle Berry. Producenci, dawajcie Pascalowi główne role w filmowych hitach, to aktorskie złoto i magnes na widzów.

5. Javi Gutierrez, "Nieznośny ciężar wielkiego talentu" (2022)

W filmie "Nieznośny ciężar wielkiego talentu", w którym Nicolas Cage gra wersję samego siebie, Pedro Pascal wciela się w przestępcę, który jest wielkim fanem aktora, a to doprowadza do naprawdę komicznych i absurdalnych sytuacji. To właśnie Pascal jest duszą tego filmu i kradnie Cage'owi dosłownie każdą scenę. Aktor, który w jednym z wywiadow wyjawił, że naprawdę jest fanem gwiazdora, musiał mieć na planie naprawdę niezłą radochę, co widać na ekranie. Javi Gutierrez jest po prostu przeuroczy i przezabawny.

4. Joel Miller, "The Last of Us" (2023-)

Joel Miller w "The Last of Us" to rola, o której z pewnością marzył każdy aktor. Przypadła jednak Pascalowi (w grze Joela gra Troy Baker) i chyba trudno już wyobrazić sobie innego Joela. 20 lat po wybuchu pandemii grzyba kordyceps to człowiek złamany i zimny, skoncentrowany jedynie na przetrwaniu i wciąż żyjący traumą z przeszłości. Gdy spotyka Ellie, klnącą jak szewc nastolatkę, Joel stopniowo zaczyna kruszyć swoją skorupę i uczy się być ojcem na nowo, co jednak doprowadza do jego kontrowersyjnej decyzji.

Pascal gra znakomicie: zarówno zamkniętego, okrutnego Joela, jak i tego, nad którym górę zaczynają brać emocje. Udowadnia, że jest naprawdę bardzo dobrym aktorem, o którego reżyserzy i producenci powinni się zabijać. Do tego ma niewiarygodną chemię z genialną Bellą Ramsey, czyli Ellie, dzięki czemu ekranizacja kultowej gry "The Last of Us" naprawdę świetnie się udała. Pascal z pewnością dostanie kilka nominacji, a może nawet i statuetek za rolę Joela. Zasłużył i czekamy na więcej (chociaż ci, którzy znają drugą część gry, mogą mieć pewne obawy...).

3. Javier Peña, "Narcos" (2015-2017)

Niektórzy oglądali "Narcosa", wielki hit Netfliksa o Pablu Escobarze, tylko dla Javiera Peñy i trudno im się dziwić. Jako autentyczna postać, agent amerykańskiej przeciwnarkotykowej agencji, który ścigał "króla kokainy", Pedro Pascal (już po "Grze o tron") umocnił swój status nowej gwiazdy telewizji.

Jest w "Narcosie" charyzmatyczny, racjonalny i trudno się nim nie zachwycać (również w powodów czysto fizycznych, o czym dobrze wiedzą użytkownicy TikToka). Dzięki temu, że prawdziwy Peña był konsultantem serialu, kreacja Pascala jest jeszcze bardziej autentyczna.

2. Din Djarin, "The Mandalorian" (2019-)

"The Mandalorian" Disney+ doczekał się już trzech sezonów (trzeci właśnie trwa, czwarty jest w realizacji) i z miejsca stał się przebojem. Nie tylko z powodu uroczego Grogu (nazywanego wcześniej przez fanów Baby Yodą), ale również dlatego, że to produkcja ze świata Star Wars, która w końcu zachwyciła fanów (a było to jeszcze przed równie świetnym "Andorem").

Jednak ten serial nie byłby taka świetny, gdyby nie tytułowy mandalorianin Din Djarin, czyli Pedro Pascal, który cały czas (z wyjątkiem kilku ikonicznych już scen) nosi zbroję i hełm. Aktor gra tylko głosem i robi to tak doskonale, że świetnie potrafimy odczytać jego emocje. Ba, domyślamy się nawet, jaki aktualnie ma wyraz twarzy.

Pascal świetnie pokazał również wewnętrzny rozwój Dina: brutalnego, opanowanego łowcy głów i zdystansowanego do świata, który z czasem stał się ojcem dla małej, zielonej przybłędy. Czyli podobnie jak w "The Last of Us" – przybrani tatusiowie sierot to chyba idealna rola dla Pascala.

1. Oberyn Martell, "Gra o tron" (2011-2019)

Oberyn Martell pojawił się w czwartym sezonie "Gry o tron" i z miejsca stał się ulubieńcem widzów: charyzmatyczny, rozerotyzowany, nonszalancki, hedonistyczny. Gdy tylko pojawił się w Królewskiej Przystani, namieszał i to porządnie. Szukając zemsty za śmierć swojej siostry walczył w imieniu Tyriona w pojedynku z Gregorem Cleganem, który przeszedł do historii jako jedna z najbrutalniejszych scen w historii telewizji.

Ta rola dała Pedrowi Pascalowi sławę, o jakiej nawet nie śnił, ale nie tylko dlatego jest ikoniczna. Jako panseksualny książę z Dorne aktor pokazał nie tylko wielki talent, ale i pasję oraz urok osobisty, któremu trudno się oprzeć. Bez niego Czerwona Żmija nie byłaby tak kultowa i nic dziwnego, że to właśnie ona otworzyła Pascalowi drzwi do wielkiej kariery.