W PiS straszą pomysłem, który sami wymyślili. Znów chodzi o imigrantów

Antonina Zborowska
22 października 2024, 15:58 • 1 minuta czytania
Politycy Zjednoczonej Prawicy oraz Konfederacji rozpętali w mediach społecznościowych kampanię strachu i sugerują, że budowa 49 Centrów Integracji Cudzoziemców to przygotowanie Polski na masowy napływ cudzoziemców pod rządami Donalda Tuska. Tymczasem okazuje się, że projekt ten został zainicjowany... przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. I nie jest taki groźny, jak przedstawiają go w mediach politycy.
PiS znów straszy imigrantami. Projekt 49 Centrów Integracji Cudzoziemców powstał za ich rządów. Fot. OKSANA MANCHUK / AFP / East News; Adam Burakowski / East News

W ostatnich tygodniach w polskich mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat planowanej budowy 49 Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC). Poseł Patryk Jaki oraz inni politycy PiS i Konfederacji zainicjowali kampanię strachu, "ostrzegając" społeczeństwo przed rzekomą masową migracją, której przyczyną ma być "pakt migracyjny" ogłoszony przez Unię Europejską.


Twierdzenia te bazują jednak na zniekształconych informacjach, a sama idea stworzenia Centrów Integracyjnych dla Cudzoziemców nie jest nowa. Co więcej, to projekt zainicjowany jeszcze za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Manipulacja w mediach społecznościowych

Na platformie X (dawniej Twitter) pojawiło się wiele filmików zamieszczonych przez polityków Suwerennej Polski oraz Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji, które mają na celu wywołanie strachu wśród obywateli. Wiele z tych materiałów zawiera zmontowane specjalnie ujęcia migrantów próbujących przekroczyć granice lub "atakujących" kobiety, co ma wywołać panikę i niepokój przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w 2025 roku.

Jednym z nich jest nagranie Patryka Jakiego, który po krytyce rządów Donalda Tuska straszy odbiorców wizerunkiem migrantów i ich zachowaniem wobec kobiet, przedstawiając, że to właśnie kobiety najczęściej stają się ofiarami "masowej migracji".

Sposób, w jaki przedstawiane są te informacje, przypomina kampanię sprzed wyborów parlamentarnych, kiedy to PiS wykorzystywał media, w tym Telewizję Publiczną, do straszenia społeczeństwa migrantami, przedstawiając ich jako zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Beata Kempa podczas swojej kampanii do Europarlamentu również używała mechanizmu zastraszenia, mówiąc w swoich nagraniach, że "do Polski może trafić 120 tysięcy nielegalnych migrantów".

Warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz kiedy politycy próbują w ten sposób zastraszyć społeczeństwo. Zarówno Beata Kempa jak i Patryk Jaki w 2023 roku zostali pozbawieni immunitetu w PE za powielanie rasistowskiego spotu kampanijnego Prawa i Sprawiedliwości.

Projekt zainicjowany przez PiS

Pomysł utworzenia Centrów Integracji Cudzoziemców pochodzi z inicjatywy PiS i jest częścią szerszego programu, który został uruchomiony już w 2017 roku.

Na stronach ministerstwa można znaleźć informacje o projekcie o nazwie "Budowanie struktur dla integracji cudzoziemców w Polsce", którego celem było wypracowanie modelu integracji cudzoziemców oraz zapewnienie im wsparcia w dostępie do podstawowych usług.

Jednak politycy PiS, zamiast przyznać, że projekt ten był już w fazie realizacji za ich rządów, wykorzystują sytuację do mobilizacji swoich zwolenników i straszenia społeczeństwa. "Zobaczcie, co będą gwarantować w tych 49 Centrów Integracji Cudzoziemców imigrantom… no jazda po bandzie," komentuje Anna Kwiecień z PiS, wskazując m in. na możliwość skorzystania z pomocy psychologicznej dla dzieci.

Po co Centra Integracji Cudzoziemców w Polsce?

W rzeczywistości, Centra Integracji Cudzoziemców mają na celu wsparcie osób, które już są legalnie zarejestrowane w Polsce i potrzebują pomocy w integracji. Jak informuje Maciej Duszczyk, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, program ma na celu zapewnienie kursów językowych, doradztwa prawnego, psychologicznego oraz wsparcia w zakresie legalizacji pobytu.

– Chodzi o promocję norm i zasad, jakie obowiązują w Polsce, aby unikać problemów społecznych – podkreślił Duszczyk w rozmowie z dziennikarzami WP.

W odpowiedzi na krytykę, ministerstwo rodziny i pracy poinformowało, że program jest współfinansowany ze środków unijnych, a jego celem jest zapobieganie wykluczeniu społecznemu, zwłaszcza w kontekście licznej grupy Ukraińców i Białorusinów przebywających w Polsce.

– Czujemy się odpowiedzialni za integrację tych osób, które już znajdują się w Polsce – powiedział wiceminister Duszczyk.

Do tej pory za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości powstało już 6 Centrów Integracji Cudzoziemców, które zostały uruchomione w ramach pilotażowego etapu projektu. Powstały one w takich miastach jak Poznań, Leszno, Kalisz, Konin, Piła oraz w Opolu.