Robert Winnicki, lider Ruchu Narodowego, poseł Konfederacji.
Robert Winnicki, lider Ruchu Narodowego, poseł Konfederacji. Fot. Tomasz Jastrzębowski / REPORTER
Reklama.
  • Robert Winnicki – poseł Konfederacji i prezes Ruchu Narodowego, mąż i ojciec dwóch synów
  • W polityce próbował zaistnieć już w wieku 22 lat, w roku 2007. W Sejmie zasiada od 2015 r.
  • Zasłynął z wielu kontrowersyjnych wypowiedzi m.in. o tym, kto według niego jest Polakiem, o "leczeniu" homoseksualistów czy o tym, że Żydzi "powinni przepraszać" Polaków za "antypolskie kłamstwa"

  • Robert Winnicki i jego poglądy

    W 2013 r., gdy dopiero marzył o Sejmie, Robert Winnicki w rozmowie z "Super Expressem" zaprezentował cały zestaw radykalnych poglądów. Przekonywał m.in., że w Młodzieży Wszechpolskiej, Ruchu Narodowym czy Obozie Narodowo-Radykalnym nie ma miejsca dla homoseksualistów.
    – Rozumiem, że ktoś może mieć taką chorobę i powinien się z tego leczyć (...). Homoseksualista powinien się poddać terapii – dowodził wówczas Winnicki.
    Zdecydowanie nie widział też miejsca w żadnej z tych nacjonalistycznych organizacji choćby dla posła Johna Godsona (pochodzący z Nigerii czarnoskóry poseł w latach 2010-15 – przyp. red.). Tłumaczył, że do Młodzieży Wszechpolskiej mogą należeć tylko Polacy. Przedstawił przy tym swoją definicję Polaka.
    – O tym, czy ktoś jest Polakiem, decydują dwa czynniki. Po pierwsze, czy się czuje i deklaruje Polakiem. I po drugie, czy jest zanurzony w polskiej kulturze, historii i tradycji. Wydaje mi się, że pan Godson nie spełnia tego drugiego warunku – mówił w wywiadzie.
    Kontrowersyjnych wypowiedzi Roberta Winnickiego, choćby o homoseksualizmie, polskości czy roli mężczyzn przez lata politycznej kariery lidera Ruchu Narodowego nazbierało się wiele.
    – Trzeba jasno powiedzieć: Żydzi przeproście i przestańcie kłamać! – krzyczał w studiu Polsatu, gdy przez kraj i świat przetaczała się gorąca debata ws. ustawy o IPN.

    – My teraz tutaj rozdrapujemy, że Morawiecki coś niezręcznie powiedział, a od kilku tygodni trwa jednoznaczna jazda po Polsce na arenie międzynarodowej ze strony Izraela i środowisk żydowskich i my teraz mamy się kajać? – mówił wzburzony poseł.

    Robert Winnicki – skąd pochodzi?

    Robert Winnicki urodził się 18 lipca 1985 w Zgorzelcu, pochodzi ze Skrzydlic, niedużej wsi pod Zgorzelcem przy samej granicy z Niemcami.
    W 2012 r. w rozmowie z tygodnikiem "Polityka" opowiadał, że większość jego rodziny wywodzi się z Kresów Wschodnich. W okolice Zgorzelca trafili jako repatrianci po II wojnie światowej. Jak mówił, dziadkowie byli z okolic Lwowa, jedna z babć z Wileńszczyzny.
    "W rodzinie splotły się różne polskie losy: prababcia była kościelną, dziadek – sekretarzem gminnym PZPR, mama należała do Solidarności. Siostra babci do Polski przybyła z Ludowym Wojskiem Polskim i, jak wspomina Winnicki, harmonijnie godziła miłość do Boga i ojczyzny z sympatią do Berlinga i Jaruzelskiego" – czytamy w tekście Wojciecha Szackiego.
    Winnicki opowiadał, że miał szczęśliwe dzieciństwo, choć trudnym przeżyciem był dla niego rozwód rodziców. Jak wspominał, raczej nie był typem buntownika. W podstawówce zaś miał opinię kujona. Zaczytywał się w książkach Alfreda Szklarskiego i Karola Maya. A później, wraz z lekturą dzieł Henryka Sienkiewicza, zaczęło się zainteresowanie historią.

    Robert Winnicki – wykształcenie

    W 2004 r. przyszły poseł ukończył Liceum Ogólnokształcące w Lubaniu. Zaczął studia na Uniwersytecie Wrocławskim na politologii, ale nigdy ich nie ukończył. Kilkakrotnie przerywał studiowanie. Mając 27 lat był na trzecim roku studiów. We wspomnianym tekście w "Polityce" tłumaczył wówczas, "że to przez pracę i przeprowadzkę z Wrocławia do Warszawy".
    Winnicki początkowo pracował jako sprzedawca, później prowadził hotel, był też pracownikiem biura nieruchomości. Publikował w nieistniejącym już dziś portalu Nowy Ekran (pisali w nim także m.in. współtwórca SKOK-ów, senator PiS Grzegorz Bierecki, Janusz Korwin-Mikke, Zbigniew Kuźmiuk, Stanisław Michalkiewicz czy Bohdan Poręba). Nota bene środowisko Nowego Ekranu było w gronie pierwszych organizatorów Marszu Niepodległości.

    Robert Winnicki – żona i dzieci

    Jeszcze w 2012 r. Winnicki w rozmowie z "Polityką" przyznawał, że nie ma dziewczyny, ponieważ "na założenie rodziny nie pozwalają mu obowiązki". Jak tłumaczył, musi dzielić dobę "na sen, studia, pracę i działalność narodową".
    Ale już trzy lata później brał ślub. Jego wybranką została Beata Wilk (dziś już Beata Winnicka).
    Zdjęcie pary młodej wychodzącej z kościoła w szpalerze flag narodowców ze szczerbcami zamieścił na Twitterze Krzysztof Bosak.
    Sam świeżo upieczony małżonek na swoim oficjalnym profilu na Facebooku zamieścił zdjęcie z wesela. Widać na nim młodą parę siedzącą przy weselnym stole z obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej nad nimi.
    Beata i Robert Winniccy doczekali się jak dotąd dwojga dzieci –.pierwszy syn urodził się w połowie 2017 r., drugi chłopiec przyszedł na świat pod koniec 2018.
    Lider Ruchu Narodowego poinformował o narodzinach drugiego syna w dość osobliwy sposób. Polityk podzielił się na Twitterze obserwacją ze szpitala położniczego.
    "Pierwszy syn urodził się w połowie 2017 r. Wtedy w toku wizyt kontrolnych, na porodówce i potem na oddziale położniczym spotkaliśmy jedną, pozaeuropejską rodzącą. Drugi przyszedł na świat w ubiegłym tygodniu. Obcokrajowców spotykamy na każdym kroku. Warszawa już jest multi-kulti" – napisał Winnicki.

    Beata Winnicka, Robert Winnicki i ich synowie

    Takich refleksji Roberta Winnickiego w mediach społecznościowych można znaleźć więcej. Polityk co jakiś czas dzieli się informacjami z życia swojej rodziny, wplatając w to różne konserwatywne diagnozy.
    Kilka lat temu zdecydował się na uszczypliwość wobec papieża Franciszka. Gdy Katolicka Agencja Informacyjna poinformowała o ślubie, jakiego następca św. Piotra udzielił na pokładzie samolotu, Winnicki nazwał papieża "księdzem, który lubi wykonywać gesty dobrze sprzedające się w tabloidach".
    A niejako przy okazji opowiedział o tym, jak wyglądały jego i żony przygotowania do ślubu. "My z żoną jak głupi zasuwaliśmy na nauki przedmałżeńskie, świadectwa sakramentów po parafiach zbieraliśmy, specjalna spowiedź, przygotowania duchowe etc." – napisał.

    Winnicki nie unika publicznego pokazywania się z dziećmi. Gdy w 2020 r. trwała kampania prezydencka, a kandydatem Konfederacji był Krzysztof Bosak, ugrupowanie to zorganizowało Dzień Dziecka, Robert Winnicki pojawił się na imprezie z synami.

    Dwa lata wcześniej lider Ruchu Narodowego przyszedł z dzieckiem na organizowany przez Tadeusza Rydzyka marsz św. Huberta w Warszawie. W trakcie gdy udzielał wywiadu dziennikarzom, jego syn wypadł z wózka. Przerażony Winnicki podbiegł i wziął dziecko na ręce - na szczęście nic wielkiego się nie stało. Nagranie z tego zdarzenia obiegło internet.

    Winnicki: Gdyby synowie byli gejami

    W 2019 r. Kamila Biedrzycka z "Super Expressu" zapytała Winnickiego, co by zrobił, gdyby jego synowie powiedzieli mu, że są homoseksualistami.
    – Wszystko jest możliwe, każdy jest panem swojego losu. Starałbym się im pomóc. Starałbym się ich wychować tak, żeby nawet jakby mieli jakieś złe skłonności, a ja uważam, że są to złe skłonności, żeby z nimi walczyli – odpowiedział. Ocenił przy tym, że najbardziej nieszczęśliwi ludzie to ci, którzy pozostają "niewolnikami własnych namiętności".
    – Człowiek, który potrafi zapanować nad złymi skłonnościami, to jest prawdziwie wolny człowiek – podkreślał Winnicki.

    Robert Winnicki – jaka partia

    Wracając do polityki, w 2007 r. Robert Winnicki po raz pierwszy kandydował do Sejmu z list Ligi Polskich Rodzin, wówczas bez powodzenia.
    W latach 2009-13 Winnicki był prezesem Młodzieży Wszechpolskiej. W tym czasie został jednym z głównych inicjatorów organizowania Marszu Niepodległości co roku 11 listopada. W 2014 stanął na czele nowego ugrupowania - Ruchu Narodowego i pozostaje jego prezesem do dziś.
    Od 2015 r. zasiada w Sejmie. Po raz pierwszy dostał się na Wiejską z list Kukiz 15, w kolejnej kadencji zdobył mandat z list Konfederacji.
    Czytaj także: