Jarosław Kaczyński po naradzie w PiS. Grzmi o zamachu na demokrację.
Jarosław Kaczyński po naradzie w PiS. Grzmi o zamachu na demokrację. Fot. Wojciech Olkuśnik / East News

Jarosław Kaczyński wygłosił oświadczenie po naradzie wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości. Prezes ostrzegał przed zamachem na demokrację i wolność mediów. – Ta ekipa nie zamierza przestrzegać żadnych reguł. Mamy też powoływanie na stanowiska rządowe osób, które nie szanują Konstytucji – powiedział.

REKLAMA

Jarosław Kaczyński po naradzie w PiS. Trwa wymiana kadr

Jak pisaliśmy w naTemat, od godziny 12 na Nowogrodzkiej w Warszawie Jarosław Kaczyński przeprowadza zmiany kadrowe wewnątrz Prawa i Sprawiedliwości. Na stanowisko sekretarza generalnego wybrano Piotra Milowańskiego, a funkcję skarbnika objął Henryk Kowalczyk.

Partia przygotowuje się także do wyborów samorządowych. Po wielogodzinnych rozmowach Kaczyński wygłosił krótkie oświadczenie dla mediów.

– To była rada bogata w różnego rodzaju treści, uchwały. Najważniejsza z nich to uchwała jednocząca nas z partią, której przywódcą był europoseł Adam Bielan. To siły, które muszą przeciwstawić się zamachowi na polską demokrację – powiedział prezes, pieczętując tym wcielenie do PiS Partii Republikańskiej.

– Tu chodzi zarówno o pluralizm medialny, ale także o wiele innych przedsięwzięć zapowiadanych przez naszych przeciwników. O likwidację różnego rodzaju instytucji, które mają znaczenie, jeśli chodzi o mechanizm kontroli władzy i wszystko to, co jest patologią. CBA i IPN jest dobrym przykładem – dodał.

– Ta ekipa nie zamierza przestrzegać żadnych reguł. Mamy też powoływanie na stanowiska rządowe osób, które nie szanują Konstytucji. Choćby jeśli chodzi o wolności i szacunku dla religii. To zawarte w Konstytucji, a oni nie ukrywają swojej chorobliwej niechęci do katolicyzmu – podkreślił.

Jarosław Kaczyński zapowiada reorganizację i wraca do katastrofy smoleńskiej

Według Kaczyńskiego wymowna jest wypowiedź posła Michała Szczerby, według którego komisje śledcze powinny ruszyć dopiero o odpolitycznieniu mediów publicznych.

– To wszystko razem składa się na fatalny obraz. W tle jest jeszcze wszystko, co dzieje się w Unii Europejskiej. Ten plan scentralizowanego państwa, który w przypadku Polski sprowadza się do podporządkowania kraju Brukseli i Berlinowi. To, czego nie udało się zrobić metodami militarnymi, zostanie zrobione inaczej – zaznaczył.

PiS podjęło także uchwałę ws. "naruszenia praw religijnych". Według obozu władzy mamy obecnie do czynienia z tendencjami uderzania w katolików.

– To coś niesłychanego, żeby odbierać Polakom prawa w imię jakiś lewackich ideologii i sojuszy, które pokazują, że dla władzy można wszystko deptać – skomentował Kaczyński.

– Prezes sprzeciwił się także likwidacji podkomisji ds. zbadania katastrofy smoleńskiej. – Ta komisja przedstawiła raport. Konkluzja jest jasna: zamach zorganizowany z inicjatywy Putina. To prezent dla Putina – stwierdził.

– Były dyskutowane sprawy związane z wyborami samorządowymi i europejskimi, i tym wszystkim, co wiąże się z reorganizacją partii. Zgodnie ze statutem partii to należy do Komitetu Politycznego. Reorganizacja jest w trakcie i interesowała członków Rady Politycznej – podsumował.

PiS wchłonęło koalicjanta. Mejza u boku Kaczyńskiego

Jak pisaliśmy w naTemat, jeszcze przed południem informowano, że Partia Republikańska zostanie wchłonięta do Prawa i Sprawiedliwości. To oznacza, że osoby takie jak Adam Bielan i Łukasz Mejza podpiszą deklaracje członkowskie i zostaną częścią ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego.

I tak też się stało. Poza wspomnianym już Bielanem i Mejzą partię Kaczyńskiego zasili również Michał Cieślak i Arkadiusz Czartoryski. Taki zabieg ma być sygnałem o konsolidacji obozu Zjednoczonej Prawicy.

Podczas wystąpienia Kaczyńskiego głos zabrał także Bielan. – Dziękuję koleżankom i kolegom z PiS, którzy nas ciepło przyjęli. Dziękuję prezesowi Kaczyńskiemu za okazane zaufanie. Te decyzje, jak i wszystkie plany dowodzą, że pogłoski o śmierci PiS są mocno przesadzone – powiedział.

– Jestem przekonany, że udowodnimy, że w kolejnych wyborach samorządowych, europejskich i prezydenckich umiemy wygrywać i współdecydować o losach naszego kraju – dodał.