Były wiceprezydent Gdańska został oskarżony o pedofilię. Piotr K., bo o nim mowa, nie przyznaje się do winy, a jawność sprawy została wyłączona. Co ciekawe, śledczych zawiadomili w tej sprawie sami przedstawiciele magistratu zarządzanego przez Aleksandrę Dulkiewicz. Proces samorządowca ma ruszyć już 30 stycznia. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.
Reklama.
Reklama.
Były zastępca Dulkiewicz oskarżony o pedofilię. Zaraz rusza proces
Były wiceprezydent miasta ds. edukacji i usług społecznych Piotr K. został oskarżony przez prokuraturę z art. 199 par 3 Kodeksu karnego. Chodzi o seksualne wykorzystanie zależności wobec małoletniego.
Według śledczych samorządowiec doprowadził do obcowania płciowego małoletniego, "nadużywając zaufania lub udzielając w zamian korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy". Jeśli sąd uzna Piotra K. za winnego zarzucanych mu czynów, grozi mu kara do pięcu lat pozbawienia wolności.
Do administracji Dulkiewicz zgłosił się bowiem pokrzywdzony, który przekazał informacje na temat tego, co miało wydarzyć się z udziałem Piotra K.Śledczy otrzymali dokument w lipcu 2021 roku, a śledztwo wszczęto już w sierpniu.
Gdańsk. Były wiceprezydent oskarżony o pedofilię
– Zawiadomienie zostało złożone w związku z pozyskaną informacją dotyczącą podejrzenia czynu o charakterze seksualnym. W chwili czynu oskarżony nie pełnił już funkcji w Urzędzie Miasta w Gdańsku – przekazała.
Adwokat Piotra K. Roman Nowosielski odmawia komentowania sprawy. W rozmowie z Polską Agencją Prasową, na którą powołuje się "Fakt", wyjaśnił, że proces toczy się z wyłączeniem jawności.
Sąd podejmuje decyzję o wyłączeniu jawności jeśli przedmiot procesu może naruszać dobre obyczaje, zakłócić spokój publiczny lub naruszyć interes państwa lub sprawy państwa, które powinny zostać zachowane w tajemnicy.
Wiadomo, że Piotr K. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.