Przychodnie wprowadzają "godziny covidowe". "Jest nas za mało, by temu sprostać"

Alan Wysocki
Minister zdrowia wprowadził specjalne badania dla części zakażonych koronawirusem pacjentów. Będą oni mogli liczyć na wizytę lekarza w ciągu 48 godzin. Jak przekonuje Porozumienie Zielonogórskie, osoby niechorujące na koronawirusa zmagają się przez to z ograniczonym dostępem do pomocy medycznej.
"Godziny covidowe" w przychodniach. Lekarze reagują na zmiany rządu Fot. Robert Stachnik / Reporter / East News
Zgodnie z poleceniem Adama Niedzielskiego, lekarze rodzinni mają obowiązek stawić się w domu pacjenta w ciągu 48 godzin na jego życzenie. Dotyczy to osób powyżej 60. roku życia, niezależnie od potrzeby.

Poradnie wprowadzają "godziny covidowe"

Jak przekonuje Porozumienie Zielonogórskie, nikt nie konsultował z ekspertami inicjatywy Adama Niedzielskiego. Lekarze przypomnieli, że każdego dnia, między godz.. 8:00 a 18:00 nie są w stanie odwiedzić wszystkich chorych.

Czytaj także: Posłanka PiS o liczbie zgonów "z COVIDEM", a nie "na COVID". Bezlitosny komentarz wirusologa


W związku z nowym rozporządzeniem rządu poradnie wprowadzają "godziny covidowe". "Jest nas za mało by temu sprostać" – poinformowali pracownicy systemu ochrony zdrowia.

Celem "godzin covidowych" jest ochrona innych pacjentów przed zakażeniem. "Jeśli w najbliższych dniach Wasze dolegliwości nie będą wymagać wizyt w naszych gabinetach – poczekajcie Państwo korzystając z możliwości telekonsultacji" – czytamy w komunikacie.

Czytaj także: Krótsza ważność certyfikatów. Niektórzy obudzili się bez ważnego paszportu covidowego

"Apelujemy także, aby w miarę możliwości unikać przez najbliższe tygodnie spotkań publicznych i ograniczać liczbę kontaktów. Dajcie sobie szanse na przetrwanie" – dodali medycy.

Lekarze rodzinni wskazali, by w sytuacjach pilnych jak najszybciej umówić się na wizytę osobistą w przychodni. Zalecono przychodzenie na spotkanie nie w popularnych maseczkach chirurgicznych, ale w maseczkach FFP2 lub FFP3.

Czytaj także: Maksymowicz dosadnie podsumował słowa Dudy ws. omikronu. "Dobrze, żeby się nie wypowiadał"

"Lekarze i pracownicy podstawowej opieki zdrowotnej mogą wyjść z tej pandemii mocno zdziesiątkowani. Trzymajcie więc za nas kciuki, by starczyło nam sił" – zaapelowali przedstawiciele personelu medycznego.

Medycy wskazali, by po umówieniu się na teleporadę, nie spóźniać się na konsultację. "Każda minuta pracy lekarza jest na wagę ludzkiego życia" – podkreślili.

Czytaj także: "System się zaciął". Mnóstwo osób ma skierowanie na test na COVID-19, ale go nie robi

Przypomnijmy, że poza skierowaniem lekarzy rodzinnych do pacjentów powyżej 60. roku życia, Ministerstwo Zdrowia wprowadziło system bezpłatnego testowania w aptekach. Obecnie do programu włączyło się niewiele ponad 100 aptekach.
Czytaj także: Certyfikat covidowy zostanie z nami na dłużej? KE ma nową propozycję

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut