Skandal z Willem Smithem nie zaszkodził. Tak wzrosła oglądalność Oscarów
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
94. ceremonia rozdania Oscarów przeszła już do historii. Najważniejszą nagrodę wieczoru – dla najlepszego filmu roku – otrzymała "CODA". Film, który można oglądać na Apple TV, triumfował na oscarowej gali. W głównej kategorii "CODA" pokonała aż 9 filmów: "Belfast", "Nie patrz w górę", "Drive My Car", "Diunę", "King Richard: Zwycięską rodzinę", "Licorice Pizza", "Zaułek koszmarów", "Psie pazury" i "West Side Story".
Kameralny film otrzymał statuetki we wszystkich trzech kategoriach, w których był nominowany: najlepszy aktor drugoplanowy (Troy Kotsur) i najlepszy scenariusz adaptowany. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach to "Psie pazury", "Belfast" i "CODA" były trzema najczęściej obstawionymi przez bukmacherów tytułami do zwycięstwa.
Święto kina przysłoniła jednak niestety personalna utarczka Willa Smitha, który uderzył w twarz oscarowego prezentera Chrisa Rocka za niewybredny żart o swojej żonie zmagającej się z łysieniem plackowatym. Widzowie byli również świadkami dość niesmacznych żartów ze strony prowadzących, które w rozmowie z Zuzanną Tomaszewicz w naTemat skrytykowała Katarzyna Czajka-Kominiarczuk, czyli blogerka Zwierz Popkulturalny, autorka książki "Oscary. Sekrety największej nagrody filmowej".
Czytaj także: Oscary 2022. Zwierz Popkulturalny o największych wygranych i przegranych [WYWIAD]
Oglądalność Oscarów 2022 idzie do góry
Mimo to ceremonia była sukcesem – przynajmniej w kwestii oglądalności w USA. Jak informuje branżowy magazyn "Variety", Oscary 2022 obejrzało na ekranach – galę transmitowała stacja ABC – aż 15,36 milionów widzów. Bazując na szybko dostępnych krajowych wynikach z uwzględnieniem strefy czasowej otrzymanych od agencji Nielsena to wzrost aż o 56 procent w porównaniu z ubiegłoroczną widownią. Oficjalne wyniki, "Live + Same Day", Nielsen poda jednak we wtorek.
Producenci show mogą już jednak triumfować. Ubiegłoroczna gala – która z powodu pandemii wyglądała zupełnie inaczej niż zwykle – miała najniższą oglądalność w historii Oscarów. Ceremonię, na której zwyciężył film "Nomadland", obejrzało (według tych samych wskaźników, co powyżej) jedynie 9,85 milionów widzów. Z kolei według późniejszych danych Live + Same Day Nielsena było to – wciąż rekordowo niskie – 10,5 milionów.
Czytaj także: Żenadometr eksplodował. Żart prowadzącej oscarową galę o robieniu "wymazu językiem" obrzydził widzów
Jak jednak zaznacza "Variety", mimo przyrostu widzów tegoroczna ceremonia wciąż jest drugą najmniej chętnie oglądaną oscarową galą. 15,36 milionów widzów to przedostatni wynik w zestawieniach oglądalności wszystkich rozdań tych najważniejszych nagród filmowych.
Tegoroczną oscarową galę poprowadziły trzy aktorki i komiczki: Regina Hall, Amy Schumer i Wanda Sykes. Jak się sprawdziły? "Byłam negatywnie zaskoczona. Sam pomysł trzech prowadzących był całkiem, całkiem, po czym dostałam umiarkowanie śmieszne dowcipy, nawet powiedziałabym, że nieodpowiednie na rok 2022" – oceniła w naTemat Katarzyna Czajka-Kominiarczuk.