"Pod stół, albo na kolana". Tak Pawłowicz odpowiedziała na pytania o swój majątek
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
- Grupa pięciu sędziów TK utajniła swoje oświadczenia majątkowe za zgodą Julii Przyłębskiej. Zrobiła to także sama prezes Trybunału
- Wirtualna Polska ujawniła, jaki jest przybliżony stan posiadania prawników, w tym Krystyny Pawłowicz. O dostęp do jej oświadczenia zawnioskował zaś poseł Lewicy Tomasz Trela
- Sytuacja nie spodobała się byłej posłance. Za pośrednictwem mediów społecznościowych postanowiła zwyzywać polityka od "chamów", "łobuzów" i... "dziadów kalwaryjskich"
- Tymczasem jeszcze w 2020 roku Pawłowicz wykazała, że ma oszczędności w postaci 90 tysięcy złotych i dwóch tysięcy dolarów
Krystyna Pawłowicz zwyzywała posła Lewicy. "Na kolana, albo pod stół"
"Lewacki poseł Tomasz Trela chce ujawnienia mego stanu majątkowego. Ty chamie, łobuzie, dziadu kalwaryjski" – napisała na Twitterze zaaferowana Krystyna Pawłowicz. We wpisie udostępniła wniosek Treli o dostęp do informacji publicznej, czyli wspomnianego już oświadczenia majątkowego sędzi.
Czytaj także: Naprawdę chciałbym tego nie pisać. Zróbcie przerwę od wojny i zobaczcie, co zrobił Piotrowicz w TK
Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości odpowiedziała na pismo publicznie. Nie była to jednak odpowiedź, na którą liczył Tomasz Trela.
"Udowodnij najpierw, że brałam łapówki. V ruska kolumno. Łachu jeden. Albo na kolana, albo pod stół i odszczekać. Was ucieszy tylko seria w nasze plecy" – wyjaśniła.
Czytaj także: Odlot Pawłowicz we wpisie o Niemczech. "Wyjaśniła", dlaczego tolerują agresję Rosji
Na odpowiedź ze strony parlamentarzysty Lewicy nie trzeba było długo czekać. "O proszę sędzia paraTrybunału Konstytucyjnego z rekomendacji Kaczyńskiego. Majątki osób publicznych muszą być jawne, zawsze" – skwitował.
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego z nadania PiS postanowiła także wdać się w dyskusje z internautami. Przyznała, że jako posłanka głosowała za ujawnieniem majątków osób publicznych, jednak w tym przypadku mamy do czynienia z "kłamliwym linczowaniem".
Majątek Krystyny Pawłowicz może budzić niemałą zazdrość
Przypomnijmy, że poza Krystyną Pawłowicz swoje majątki utajnili: Julia Przyłębska, Bartłomiej Sochański, Michał Warciński, Justyn Piskorski oraz Jarosław Wyrębak.
Czytaj także: Zaskakująca decyzja Przyłębskiej ws. wypłat unijnych. Zakończono posiedzenie TK
Po doniesieniach Andrzeja Stankiewicza i Wirtualnej Polski sędziowie nabrali wody z usta. Przyłębska zaś zawnioskowała o odtajnienie oświadczenia. Jeśli chodzi o Krystynę Pawłowicz możemy sięgnąć jedynie do oświadczenia z 30 marca 2020 roku.
Była posłanka miała wówczas 90 tysięcy złotych i dwa tysiące dolarów oszczędności. Wpisała również metale przemysłowe o wartości 150 tysięcy złotych. Co więcej, prawniczka posiada dwa mieszkania.
Czytaj także: https://natemat.pl/401221,tk-uznal-jeden-przepis-konwencji-praw-czlowieka-za-niekonstytucyjny