Próbowałeś już tego trendu? Milenialsi i pokolenie Z uwielbiają solo-dining

Karolina Kurek
03 września 2024, 21:37 • 1 minuta czytania
Jedzenie w pojedynkę przestaje być tematem tabu. Solo-dining, nowy trend zdobywający popularność na całym świecie, zyskuje coraz większe grono zwolenników, zwłaszcza wśród Milenialsów i przedstawicieli pokolenia Z. Jest to odzwierciedlenie zmian zachodzących w społeczeństwie oraz w sposobie myślenia obywateli.
Próbowałeś już tego trendu? Milenialsi i pokolenie Z go uwielbiają! Fot. Bartlomiej Magierowski/East News

Nowy trend wśród społeczności – Solo-dining

Wiele osób uwielbia odwiedzać restauracje, odkrywać nowe smaki, poznawać kuchnie świata lub wybierać sprawdzone, ulubione lokale. Wyjście do restauracji to również okazja do spędzenia miło czasu z partnerem, przyjaciółmi czy rodziną.


Jeszcze niedawno samotne wyjście do restauracji czy kawiarni wydawało się czymś kontrowersyjnym, jednak czasy się zmieniają. Coraz więcej osób decyduje się na jedzenie w lokalach w pojedynkę, co stało się popularnym trendem, określanym jako "solo-dining". Jest to szczególnie widoczne wśród Milenialsów i przedstawicieli pokolenia Z, którzy dostrzegają liczne korzyści płynące z jedzenia w samotności.

Dlaczego solo-dining zyskuje na popularności?

Według danych zebranych przez OpenTable platformę, która służy do rezerwacji stolika w restauracji, ich liczba na posiłki solo wzrosła w Stanach Zjednoczonych o 29% w ciągu ostatnich dwóch lat. W tym roku zanotowano wzrost o 18% w Niemczech i 14% w Wielkiej Brytanii.

Portal AP News donosi, że w Japonii istnieje specjalny termin na samotne posiłki: "ohitorisama", co oznacza "samotny" i jest wymawiane z honorowym tytułem, aby osoby jedzące w pojedynkę czuły się bardziej komfortowo.

Jednym z powodów wzrostu popularności solo-dining jest praca zdalna. Wiele osób potrzebuje odmiany od pracy w domu, dlatego decyduje się na zabranie laptopa do restauracji lub kawiarni, gdzie mogą kontynuować pracę w towarzystwie dobrego posiłku czy kawy.

Dyrektor generalna OpenTable, Debby Soo, zwraca uwagę, że solo-dining jest także formą okazywania sobie troski i doceniania czasu spędzanego w samotności.

– Myślę, że istnieje szerszy ruch na rzecz miłości własnej i dbania o siebie, a także cieszenia się swoim własnym towarzystwem – powiedziała Soo, cytowana przez AP News.

Samoakceptacja i umiejętność czerpania radości z przebywania ze sobą są kluczowymi elementami dobrego samopoczucia, które wpływają na inne sfery życia.

Przyczyniła się też do tego pandemia

-Pandemia również zmieniła nasze podejście do interakcji społecznych, które stały się mniej istotne podczas jedzenia na mieście - powiedziała Anna Mattila, profesor zarządzania hotelem na Penn State University.

W swoich badaniach nad samotnymi posiłkami ekspertka podkreśla, że smartfony pomagają niektórym gościom czuć się połączonymi z innymi, nawet gdy jedzą w pojedynkę.

– Normy społeczne się zmieniły. Ludzie nie patrzą już na samotnych gości i nie myślą: "Musisz być samotnikiem" – stwierdziła Mattila.

Rosnąca popularność tego trendu spowodowała, że w wielu restauracjach zmienia się układ stołów i krzeseł oraz aranżację wnętrz, aby lepiej odpowiadały potrzebom osób jedzących w pojedynkę. Media społecznościowe również ułatwiają znajdowanie restauracji idealnych do solo-dining.

Tren ten zyskuje popularność także dzięki rosnącemu zainteresowaniu podróżowaniem w pojedynkę. Coraz więcej osób decyduje się na odkrywanie świata na własną rękę, co naturalnie przekłada się na częstsze jedzenie solo.

Czytaj także: https://natemat.pl/568508,raj-polakow-all-inclusive-stanial