Jeszcze jedna nowa trasa od Ryanaira. Przepiękne miejsce w naprawdę dobrej cenie

Klaudia Zawistowska
18 listopada 2024, 19:11 • 1 minuta czytania
Ostatnie dni pełne były emocji w związku z ogłoszeniem nowych tras Wizz Aira i Ryanaira. W tym natłoku umknęła nam jeszcze jedna perełka z Wrocławia. Bilety do włoskiego miasta właśnie trafiły do sprzedaży.
Ryanair z nową trasą z Wrocławia. Zabierze podróżnych do Włoch Fot. Mateusz Kotowicz/REPORTER/East News

Wizz Air i Ryanair zaskoczyły nas ostatnio nowościami na wiosnę. Węgrzy zabiorą nas m.in. do szwajcarskiej Bazylei, czy norweskiego Bergen. W ofercie Irlandczyków pojawiły się natomiast loty m.in. do Szkocji. Jednak Ryanair wprowadził właśnie do sprzedaży bilety na ósmej nowej trasie. Tym razem do włoskiej Lamezii Terme.


Nowa trasa Ryanaira z Polski. Z Wrocławia do Kalabrii we Włoszech

Polscy turyści bardzo chętnie zwiedzają Włochy. Jednak północ kraju coraz trudniej radzi sobie z masową turystyką. W Rzymie będą ograniczenia przy Fontannie di Trevi, Wenecja wprowadza jeszcze więcej dni z płatnym wstępem, a za tłumy podróżnych wzięła się także Florencja.

W związku z tym warto rozważyć odwiedziny w innej części Włoch. Zwłaszcza że już 30 marca Ryanair uruchomi nową trasę z Wrocławia do Lamezii Terme. Jest to 70-tysięczne miasto w prowincji Kalabria na południu kraju. Powstało ono z połączenia trzech innych miast i nie da się ukryć, że pozostaje nieodkryte przez polskich turystów.

Połączenia na tej trasie będą realizowane dwa razy w tygodniu – w każdy piątek i niedzielę. Bilety trafiły już do sprzedaży, a najtańsza opcja to na razie m.in. podróż w dniach 6-11 kwietnia w cenie 414 zł od osoby. Jeżeli zajrzycie do systemu, bez trudu znajdziecie bilety w tej cenie również w innych terminach.

Czytaj także: https://natemat.pl/575492,tak-w-listopadzie-podrozuja-polacy

Ranek nad Morzem Tyrreńskim a wieczór już nad Morzem Jońskim? W Kalabrii to możliwe

Kalabria, jak zresztą całe południe Włoch, słynie z niezwykłej życzliwości mieszkańców, ale i znacznie spokojniejszego rytmu życia. Tutaj nikt nie pędzi jak w Rzymie, a ludzie cieszą się każdym dniem, nie zawsze przejmując się tym, co przyniesie przyszłość. Niewątpliwym urokiem tego regionu jest możliwość szybkiej zmiany miejsca plażowania.

Dystans pomiędzy brzegami Morza Jońskiego od Morza Tyrreńskiego jest bardzo niewielki. Oba wybrzeża dzieli ok. 45 km. Samochodem trasę tę można pokonać w ok. 40 minut. Natomiast komunikacją miejską w 1,5-2 h. Będąc w Lamezii warto odwiedzić także Catanzaro, czyli stolicę regionu, a także Catanzaro Lido, będące kurortem nad Morzem Jońskim. Zabierzcie jednak buty do pływania, ponieważ wiele z tamtejszych plaż jest kamienistych lub żwirowo-piaskowych.

A może Sycylia? To niecałe trzy godziny jazdy z Lamezii

Dodatkowym atutem tego regionu Włoch jest bliskość do Sycylii. Korzystając z przeprawy promowej, dostaniecie się do Taorminy u podnóża Etny w niecałe 3 godziny, bo oba miasta dzieli niespełna 200 km. Prom odpływa z Villa San Giovanni w kontynentalnej części Włoch i dopływa do Mesyny na Sycylii. To świetny pomysł na jednodniową lub nieco dłuższą wycieczkę, podczas której poznacie uroki dwóch malowniczych części słonecznej Italii.