Chleba i igrzysk! "Gladiator 2" jednak się obronił. Ujawniono, ile już zarobił na świecie

Zuzanna Tomaszewicz
18 listopada 2024, 16:29 • 1 minuta czytania
"Gladiator 2" Ridleya Scotta niedawno trafił na duży ekran. Okazuje się, że zła passa reżysera dobiegła końca. Film z Pedrem Pascalem i Paulem Mascalem zaliczył ładny start w weekend otwarcia, a i wieloma pozytywnymi recenzjami może się pochwalić.
"Gladiator 2" z Paulem Mescalem z wysokim wynikiem w Box Office Fot. Paramount Pictures - Scott Free / Collection Christophel / East News

"Gladiator 2" z wysokim wynikiem w Box Office

Premiera pierwszego "Gladiatora" odbyła się 24 lata temu. Historia Maximusa, generała wojsk Marka Aureliusza, który mści się na cesarzu Kommodusie za zabicie jego żony i syna, sięgnęła łącznie po pięć Oscarów (w tym w najważniejszej kategorii, czyli "najlepszym filmie") i zarobiła na całym świecie 465,5 mln dolarów.


W sequelu hitu z 2000 roku w rolę Lucjusza, syna Lucilli i siostrzeńca byłego cesarza Kommodusa, wcielił się Paul Mescal, irlandzki aktor znany m.in. z "Normalnych ludzi" i "Aftersun". To on przejął główną rolę w drugiej części po Russellu Crowe'ie ("Piękny umysł"). W obsadzie wymieniono także nazwiska Pedra Pascala ("The Last of Us"), Denzela Washingtona ("Bez listości"), Josepha Quinna ("Stranger Things") i Freda Hechingera ("Biały lotos").

W premierowy weekend "Gladiator 2" zainkasował na całym świecie 87 mln dolarów. Dla Ridleya Scotta to najlepsze otwarcie od czasów "Marsjanina" z Mattem Damone ("Buntownik z wyboru") z 2015 roku. Film o walkach w Koloseum trafił do kin w 63 państwach. Szacuje się, że w Polsce zarobił około 1,8 mln dolarów. Najwyższy wynik osiągnął w Wielkiej Brytanii (11,4 mln dolarów).

Tu warto dodać, że premiera "Gladiatora 2" w USA i Chinach odbędzie się dopiero w piątek (22 listopada). Można więc zakładać, że wówczas wyniki ze sprzedaży biletów do kin będą dużo większe.

"Gladiator – zarówno film, jak i ten na arenie – ma zapewniać rozrywkę. Umówmy się: o to chodzi w filmie Ridleya Scotta. I to udało się w niemal 100 proc., chociaż przygotujcie się na jedną wielką powtórkę. A filmu nie kradnie ani Paul Mescal, ani Pedro Pascal, tylko ktoś zupełnie inny" – pisała w recenzji dla naTemat Ola Gersz z Działu Kultura.

Na portalu Rotten Tomatoes "Gladiator 2" cieszy się obecnie 75 proc. pozytywnych recenzji (ze 163 artykułów). "Nie ma nic złego w starożytnej rzymskiej uczcie pełnej przemocy i ryku, zwłaszcza gdy występuje w niej równie wyśmienita postać drugoplanowa – makiaweliczny Makrynus Denzela Washingtona" – czytamy w tekście "The New York Post" autorstwa Johnny'ego Oleksinskiego.

Czytaj także: https://natemat.pl/576014,najlepsze-filmy-historyczne-wszech-czasow-wedlug-widzow