nt_logo

To skandal, że dostał tylko honorowego Oscara. Oto 8 najlepszych ról Donalda Sutherlanda

Zuzanna Tomaszewicz

21 czerwca 2024, 14:18 · 5 minut czytania
Donald Sutherland, który w Hollywoodzie uchodził za jedno z najwybitniejszych nazwisk, zmarł 20 czerwca w wieku 89 lat. Laureat honorowego Oscara za całokształt twórczości mógł pochwalić się w swoim dorobku wieloma świetnymi rolami. Oto 8 z nich, które widzowie i krytycy wspominają najlepiej.


To skandal, że dostał tylko honorowego Oscara. Oto 8 najlepszych ról Donalda Sutherlanda

Zuzanna Tomaszewicz
21 czerwca 2024, 14:18 • 1 minuta czytania
Donald Sutherland, który w Hollywoodzie uchodził za jedno z najwybitniejszych nazwisk, zmarł 20 czerwca w wieku 89 lat. Laureat honorowego Oscara za całokształt twórczości mógł pochwalić się w swoim dorobku wieloma świetnymi rolami. Oto 8 z nich, które widzowie i krytycy wspominają najlepiej.
8 najwybitniejszych ról Donalda Sutherlanda. Był hollywoodzkim kameleonem (LISTA) Fot. kadry z filmów "Duma i uprzedzenie" oraz "Igrzyska śmierci: Kosogłos. Część 2"

Donald Sutherland był jednym z najbardziej zasłużonych kanadyjskich aktorów i legendą amerykańskiego kina. W swojej długoletniej karierze dwukrotnie został nagrodzony Złotym Globem (za "Obywatela X" z 1995 roku i "Na ścieżce wojennej" z 2002 roku) i raz statuetką Emmy. W 2017 roku Amerykańska Akademia Filmowa przyznała Sutherlandowi honorowego Oscara za całokształt.


Według amerykańskich mediów aktor zmarł w czwartek w Miami. Gwiazdor Hollywood od wielu lat poważnie chorował. Sutherland był ojcem innego znanego aktora – Kiefera ("24 godziny" i "Straceni chłopcy"). To właśnie on poinformował o śmierci swojego ojca.

8 najlepszych ról Donalda Sutherlanda

1. Parszywa dwunastka (1967)

"Parszywa dwunastka" Roberta Aldricha ("Co się zdarzyło Baby Jane?") była przełomową rolą w karierze Donalda Sutherlanda, który po nauce w prestiżowej szkole London Academy of Music and Dramatic Art występował przede wszystkim na deskach West Endu (londyńskiego Broadwayu) i był obsadzany w brytyjskich serialach telewizyjnych. Aktora przedstawił cenionym producentom z Fabryki Snów sam odtwórca Jamesa Bonda, czyli Roger Moore.

Sutherland od razu spodobał się Aldrichowi podczas jednego z ostatnich przesłuchań i tym samym zdobył drugoplanową rolę Vernona L. Pinkleya, który – jak dowiadujemy się z fabuły – jest najgłupszym członkiem tytułowej jednostki. Część zadań, jakie na ekranie wykonuje jego postać, była początkowo przypisana bohaterowi granemu przez Clinta Walkera. W ostatniej chwili rolę Vernona poszerzono, dzięki czemu Sutherland został dostrzeżony przez twórców "MASH".

2. MASH (1970)

"MASH" to amerykańska komedia wojenna Roberta Altmana ("Długie pożegnanie") opowiadająca o oddziale personelu medycznego podczas wojny koreańskiej, której prawdziwym podtekstem była wojna w Wietnamie (w końcu film powstał w trakcie jej trwania).

Producent Ingo Preminger dostrzegł Sutherlanda na planie "Parszywej dwunastki" i zaproponował mu jedną z głównych ról w "MASH", zanim jeszcze znalazł reżysera. Po występie jako Hawkeye Pierce kanadyjski aktor stał się "kimś w rodzaju supergwiazdy kina wojennego".

Co ciekawe, Altman, który dołączył do ekipy filmowej później niż Sutherland, chciał się go pozbyć.

3. Klute (1971)

O roli w "Klute" Alana J. Pakuli ("Wszyscy ludzie prezydenta") mówi się, że dała Donaldowi Sutherlandowi bezpieczną pozycję w Hollywood. W thrillerze skupiającym się na losach prywatnego detektywa poszukującego swojego przyjaciela aktor zagrał u boku Jane Fondy ("Barbarella").

Legendarny krytyk filmowy Roger Ebert stwierdził na łamach "Chicago Sun-Times", że choć elementy thrillera były wykonane źle w "Klute", wszelkie niedociągnięcia wynagradzał duet cichego Sutherlanda i charyzmatycznej Fondy. Roger Greenspun z "The New York Timesa" nazwał kanadyjskiego gwiazdora pomysłowym artystą, który nie bał się improwizacji.

4. Nie oglądaj się teraz (1975)

W horrorze Nicolasa Roega "Nie oglądaj się teraz" Sutherlanda obsadzono w roli Johna Baxtera, który w tragicznych okolicznościach stracił córkę i w trakcie żałoby rozpoczął pracę przy konserwacji zabytkowego kościoła w Wenecji. Mężczyzna doświadcza dziwnych wizji, w których widzi tajemniczą postać w czerwieni.

Film wywołał spore kontrowersje ze względu na dość odważną jak na tamte czasy scenę seksu aktora z Julie Christie ("Doktor Żywago"). Oburzenie podbijały pogłoski, zgodnie z którymi para gwiazd "robiła to naprawdę" przed kamerą.

"Choć film Nicolasa Roega z 1973 roku słynie z ponurych scen erotycznych, jednocześnie unika hollywoodzkiej sensacji i zamienia żałobę w potwora. (...) To jeden z tych filmów z lat 70., który o stara się odtworzyć rytmy prawdziwego życia" – napisał Noah Gittell z "Washington City Paper".

Ta scena nie służy podglądactwu. Przeważnie nie widzisz tego, jak ludzie uprawiają seks, a kiedy oglądasz tę scenę przypominasz sobie, że sam się z kimś kochałeś i że sam byłeś zakochany. (...) Rozumiesz miłość jaką czują twoi rodzice. Rozumiesz, że ci ludzie - o wiele starsi od ciebie - mają swoje życie seksualne, jest między nimi pewna zmysłowość.Donald Sutherlando scenie seksu w "Nie oglądaj się teraz" w wywiadzie z "Vulture"

5. Inwazja łowców ciał (1978)

"Inwazja łowców ciał" z 1978 roku jest remakiem horroru science-fiction z 1956 roku i adaptacją powieści pióra Jacka Finneya. Inspektor sanitarny Matthew Bennell (w tej roli Sutherland) odkrywa razem ze swoją koleżanką z pracy, że ludzie w ciągu kilku dni zostali zastąpieni przez kosmitów. Początkowo film nie zachwycił wszystkich krytyków i dopiero po latach zdobył miano kultowego.

Amerykańska krytyk filmowa Pauline Kael z "The New Yorkera" zasugerowała, że od czasu "Szczęk" Stevena Spielberga i "Carrie" Briana De Palmy na żadnym innym filmie nie bawiła się lepiej. Podkreśliła, że horror Philipa Kaufmana wydawał się pod koniec lat 70. wysokobudżetowy, mimo że wyprodukowano go naprawdę niewielkim kosztem.

Sutherlanda chwalono za sposób, w jaki odegrał protagonistę. Przez cały film widz czuje wobec niego zaufanie, widzi w nim dobrego człowieka, by na końcu zobaczyć, jak w nienaturalny sposób wykrzywia usta, wytrzeszcza oczy i podnosi w złowrogim geście palec, utwierdzając wszystkich w tym, że w obliczu inwazji obcych nawet najlepsi z najlepszych nie są bezpieczni.

6. JFK (1991)

W "JFK" Donald Sutherland wystąpił w tylko jednej scenie i niczym Judi Dench w "Zakochanym Szekspirze" skradł całe show. W filmie wyreżyserowanym przez Olivera Stone'a ("Pluton") odegrał epizodyczną, lecz kluczową rolę Pana X. Filmowiec pierwotnie planował powierzyć tę kreację Marlonowi Brando ("Czas apokalipsy").

Jak wiemy, fabuła dramatu o zamachu na 35. prezydenta USA, Johna F. Kennedy'ego, koncentruje się na śledztwie prowadzonym przez prokuratora okręgowego Jima Garrisona (Kevin Costner z "Bodyguarda"). Sutherland pojawia się u boku Costnera w scenie rozgrywającej się w Waszyngtonie, gdzie obaj siedzą na ławce w parku i omawiają okoliczności śmierci Kennedy'ego. Pan X wygłasza monolog, w którym wyjaśnia swoje podejrzenia dotyczące udziału CIA, FBI i Lyndona Johnsona w "zamachu stanu". Jego słowa porównywane są przez publiczność do znakomitego i hipnotyzującego monologu Rutgera Hauera w "Łowcy androidów". Pan X trafia w samo sedno poruszanych przez Stone'a wątków.

Do jedynej sceny w "JFK" kanadyjski aktor przygotowywał się cztery miesiące. – Nie chciałem po prostu powtarzać słów ze scenariusza. To musiało wyjść z mojego wnętrza –wyjaśnił w rozmowie z tygodnikiem "Variety".

7. Duma i uprzedzenie (2005)

Donald Sutherland jako pan Bennet, ojciec pięciu córek z adaptacji "Dumy i uprzedzenia" Jane Austen, rozczula i bawi do łez. U Joe Wrighta ("Pokuta") aktor kreśli patriarchę o łagodnym usposobieniu, który być może nie interesuje się salonowymi gierkami i londyńską socjetą, ale któremu bardzo zależy na tym, by jego pociechy znalazły miłość.

Keira Knightley, która wcieliła się w zakochaną w panu Darcym Elizabeth, wspominała w wywiadach, że praca z Sutherlandem była czystą przyjemnością. Wielu uważa, że za końcową scenę, w której pan Bennet płacze z radości i w niewinny sposób zakrywa dłonią szczery uśmiech, Kanadyjczyk powinien zgarnąć nominację do Oscara.

8. Igrzyska śmierci (2012-2015)

W serii "Igrzyska śmierci" na kanwie powieści Suzanne Collins Sutherland gra prezydenta totalitarnego państwa Panem, czyli Coriolanusa Snowa. Tą rolą stworzył jednego z najlepszych złoczyńców ostatnich lat. Owszem w filmach młodzieżowych o Katniss Everdeen (Jennifer Lawrence) mówi się, że Snow jest złem wcielonym, ale to zachowanie i czyny tyrana wyrażają więcej niż tysiąc słów.

Snow w wykonaniu Sutherlanda to wróg, którego należy szanować; który nie oszukuje swojej przeciwniczki (i tym samym symbolu nadchodzącej rewolucji), bo - choć nie chce tego przyznać - traktuje ją jak kogoś równego sobie. "Igrzyska śmierci" jeszcze bardziej udowodniły, że gwiazdor "Klute" to istny kameleon, rzadko występujący w Hollywood.

Czytaj także: https://natemat.pl/560408,serial-the-boys-krytykuje-prawice-tak-samo-american-psycho-i-fight-club