2021 może być rokiem triumfu polskiego kina. Oto 12 premier, na które warto czekać
Kina są niestety wciąż zamknięte. Tymczasem w kolejce czeka tyle dobrych polskich filmów! Ta patowa sytuacja boli podwójnie. Przygotowałem listę 12 tytułów, które trzeba mieć na uwadze. Po zluzowaniu obostrzeń będą idealnym pretekstem do ponownej wizyty w kinie.
- Rok 2021 może być świetny dla rodzimego kina. Tylko niech skończy się ta pandemia!
- Wiele produkcji z listy już miało mieć premiery dawno temu, ale zostały wstrzymane przez obostrzenia
- Dawid Ogrodnik to najbardziej zapracowany polski aktor - występuje na pierwszym planie w trzech filmach z listy
1. Bóg Internetów (2021)
Fot. materiały prasowe
Przez obraną formę, filmowa fikcja miesza się z rzeczywistością. Szczególnie, że w filmie występują też prawdziwi youtuberzy: Człowiek Warga oraz członkowie Grupy Filmowej Darwin i Jeleniejaja. W dobie coraz popularniejszych dram między inluencerami, debilnych czelendży i cringe'owych pranków, "Bóg Internetów" jest bardzo na czasie.
2. Broad Peak (jesień 2021)
Fot. Piotr Litwic
Udało się tego dokonać czwórce polskich himalaistów w składzie Maciej Berbeka (Ireneusz Czop), Adam Bielecki (Dawid Ogrodnik), Tomasz Kowalski (Maciej Raniszewski) i Artur Małek (Maciej Kulig). 5 marca minie osiem lat od wielkiego sukcesu, ale i wielkiej tragedii polskiej ekspedycji.
3. Gierek (15 października 2021)
Tym razem zagra towarzysza Gierka - I sekretarza KC PZPR w latach 1970–1980, który doprowadził do wielkiego wzrostu, a potem kryzysu gospodarczego. Na uwagę zasługuje doskonała charakteryzacja Koterskiego, który, by lepiej się udowodnić do pierwowzoru, przytył 17 kilo. Jego filmową żonę, Stanisławę Gierek, odtworzy Małgorzata Kożuchowska.
4. Magnezja (2021)
"Magnezja" osadzona jest w niezwykle barwnym dwudziestoleciu międzywojennym, które ostatnio mogliśmy odwiedzić w serialu "Król", a które jeszcze nie zostało pokazane w tak rozrywkowej formie.Wyreżyserowany przez Macieja Bochniaka ("Disco polo"), wyprodukowany przez Aurum Film ("Boże ciało", "Ostatnia Rodzina”), w gwiazdorskiej obsadzie (jest też Dawid Ogrodnik). Nic tylko czekać, bo może to być najfajniejszy polski film ostatnich lat.
5. Mistrz (2021)
Fot. Robert Palka / Mat. pras.
Póki co, "Mistrz" został pokazany na 45. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie dostał się do konkursu głównego, ale nie zdobył żadnej nagrody. Wszyscy krytycy jednak zachwycają się Piotrem Głowackim w głównej roli.
6. Najmro. Kocha, kradnie, szanuje (17 września 2021)
W roli głównej niezastąpiony Dawid Ogrodnik. Oprócz niego na ekranie zobaczymy jeszcze m.in. Roberta Więckiewicza, Jakuba Gierszała i Rafała Zawieruchę.
7. Prime Time (2021)
Fot. Tomasz Kaczor
W "Prime Time" w pewien sposób powraca do korzeni, bowiem wciela się w postać uzbrojonego mężczyzny, który wdziera się do studia telewizyjnego i bierze zakładników. Ma coś ważnego do ogłoszenia na wizji w sylwestrową noc 1999 roku. Szykuje się pełen napięcia, klaustrofobiczny dramat psychologiczny. Stoi za tym Watchout Studio ("Bogowie”, "Sztuka Kochania", "Ukryta gra"), więc możemy być o niego spokojni.
8. Sweat (2021)
Co zobaczymy w "Sweat"? "Trzy intensywne dni z życia influencerki. Musi zweryfikować tworzoną w internecie osobowość, po tym jak wypuszcza niezwykle emocjonalne film. Staje się viralem. W międzyczasie dociera do niej, że ma stalkera" – mówił Magnus von Horn w rozmowie z naTemat.
9. Śniegu już nigdy nie będzie
Zagraniczną gwiazdą jest z kolei Alec Utgoff, który zaskarbił sympatię widzów w 3. sezonie "Stranger Things". Wciela się w postać Żeni, tajemniczego uzdrowiciela ze wschodu, który staje się sensacją wśród samotnych mieszkanek nowobogackiego osiedla.
10. W2 (jesień 2021)
Reżyser jeszcze nigdy wcześniej nie kręcił na dwóch planach czasowych, nie miał też takiego budżetu - wynosi on aż 25 mln zł, w filmie wystąpiły tysiące statystów, a zdjęcia powstawały w Polsce i za granicą. To będzie z pewnością najgłośniejszy film 2021 roku.
11. Zabij to i wyjedź z tego miasta (2021)
"To przyprawiająca o dreszcze podróż w przeszłość własną i kraju, wywoływanie duchów ludzi i miejsc, terapeutyczna opowieść o rodzinie i wzruszający hołd dla przyjaźni" – czytamy w opisie. Projekt powstawał aż 14 lat, a głosu postaciom użyczyło kilku artystów, których już z nami nie ma m.in. Andrzej Wajda, Irena Kwiatkowska, czy Gustaw Holoubek.
12. Żeby nie było śladów (8 października 2021)
Fot. Łukasz Bąk
19-latek, syn opozycjonistki Barbary Sadowskiej, zostaje zatrzymany i brutalnie pobity przez milicję. Umiera po dwóch dniach w agonii. Władze PRL zaprzęgły całyaparat państwowy, by ukryć prawdę i zrzucić winę na lekarzy. W działania dezinformacyjne mocno zaangażowani byli m.in. Jerzy Urban i Czesław Kiszczak. Film oparty jest o nagrodzony NIKE reportaż Cezarego Łazarewicza "Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka".
Czytaj też: Netflix rzuca wyzwaniem kinom w 2021 roku. Pokaże nowy film... co tydzień [LISTA PREMIER]