Szef Ordo Iuris publicznie zbeształ PiS. Poszło o finansowanie in vitro

Adam Nowiński
23 listopada 2023, 08:43 • 1 minuta czytania
Środowa debata w Sejmie na temat przywrócenia finansowania in vitro wzbudziła ogromne poruszenie szczególnie w szeregach skrajnej prawicy. Zaskakująca była za to postawa Prawa i Sprawiedliwości. Jego niektórzy posłowie poparli projekt, co nie spodobało się prezesowi Ordo Iuris Jerzemu Kwaśniewskiemu. Ten w mediach społecznościowych potępił ich działanie.
Prezes Ordo Iuris wściekł się postawą polityków PiS. Fot. Michal Zebrowski/East News

22 listopada Sejm zajął się pierwszym czytaniem obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Jak już informowaliśmy w naTemat.pl, pod tym długim hasłem kryje się po prostu plan przywrócenia finansowania zabiegów metodą in vitro z budżetu państwa, które w 2016 roku zlikwidowało Prawo i Sprawiedliwość.


Jeszcze przed debatą w Sejmie zarówno Donald Tusk, jak i Władysław Kosiniak-Kamysz wskazywali, że załatwienie tej sprawy to jeden z priorytetów nowej władzy.

Jednak nie bez przyczyny poprzednie przepisy o finansowaniu in vitro do kosza wyrzucono po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. Tej metodzie zapłodnienia stanowczo sprzeciwia się Kościół rzymskokatolicki, którego nauczaniu, a w szczególności Encyklikom Jana Pawła II na ten temat, wielu polityków z Nowogrodzkiej podporządkowało swoją działalność publiczną.

Część PiS poparło projekt

W szeregach PiS grzmiano często o "hodowaniu ludzi", czy wbrew wiedzy naukowej przekonywano, że skuteczniejsza od in vitro jest naprotechnologia. Dlatego nie dziwiły nikogo obrazki z początku środowych obrad Sejmu. Kiedy temat in vitro w końcu został podjęty, większa część sali, po której siedzą politycy PiS, opustoszała.

Do dyskusji nad projektem zgłosiło się ponad 70 osób. Głos zabrali także politycy PiS. Niektórzy z nich, jak minister zdrowia Katarzyna Sójka, wypowiadali się pozytywnie na temat proponowanej zmiany w prawie. Poparcie dla projektu zapowiedzieli jeszcze przed debatą m.in. Rafał Bochenek, Bolesław Piecha czy Piotr Mueller.

Dodatkowo Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało już, że nie wprowadziło dyscypliny partyjnej podczas głosowania.

Prezes Ordo Iuris skarcił polityków PiS

Taka postawa PiS oburzyła prezesa ultrakatolickiej organizacji Ordo Iuris Jerzego Kwaśniewskiego, który na platformie X zamieścił wymowny wpis.

"Niewywoływany do tablicy, PiS postanawia zgwałcić etyczną wrażliwość posłów i elektoratu, uderzając w - dotychczas wynoszone na piedestał - nauczanie bioetyczne JPII odnośnie godności człowieka i ludzkiego poczęcia. Co za pomysł, by na koniec ostentacyjnie odciąć się od korzeni?" – napisał Kwaśniewski.

Wystąpienie Mateckiego

Oczywiście nie wszystkie wystąpienia polityków Zjednoczonej Prawicy były tak pozytywne. – Bardzo się cieszę, że mówicie o życiu, bo pan Szłapka jeszcze niedawno miał piorun na twarzy, a życie trzeba chronić! – krzyczał w środę z mównicy Dariusz Matecki.

Poseł Suwerennej Polski zapowiedział, że będzie przypominał w Sejmie, że "życie w Polsce chroni konstytucja". – Będziemy wam cały czas przypominać, że nie damy wam opiłować katolików. Mają prawo, żeby ich głos był słyszany w Sejmie – dodał.

Czytaj także: https://natemat.pl/526171,marek-sawicki-z-psl-o-in-vitro-pokazal-na-czym-polega-nowoczesna-chadecja