Małgorzata Manowska poprowadziła Kolegium Sądu Najwyższego, podczas którego wyłoniono kandydatów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Dziennikarzom ograniczono możliwość relacjonowania wydarzenia. Podano nazwiska prawników, spośród których kolejną selekcję przeprowadzi Andrzej Duda.
Reklama.
Reklama.
Ustawa Andrzeja Dudy o wymianie Izby Dyscyplinarnej na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej weszła w życie
We wtorek Sąd Najwyższy wylosował 33 kandydatów. Część sędziów, tworzących ID, przeszło zaś w stan spoczynku. Inni przenieśli się do innych izb
Teraz Andrzej Duda wybierze 11 prawników, którzy ostatecznie zasiądą w IOZ. Tymczasem, Bruksela nie wstrzyma kar za naruszanie praworządności
Sąd Najwyższy wybrał kandydatów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Małgorzata Manowskaosobiście wylosowała 33 kandydatów do IOZ. Nazwiska aż 82 sędziów zostały umieszczone na karteczkach, które zostały zabezpieczone w nieprzeźroczystym pojemniku.
Po wyjęciu kartki prezeska Sądu Najwyższego podawała imię sędziego do wiadomości publicznej.
Media mogły transmitować wydarzenie w oddzielnej sali, gdzie obrady były transmitowane za pośrednictwem telewizora. Na większości ujęć była Małgorzata Manowska. Większość sędziów pokazano w bardzo dalekim kadrze.
Ostatecznie jednak wybrano nazwiska sędziów, a wyniki losowania zostaną jak najszybciej przekazaneAndrzejowi Dudzie. Zgodnie z przepisami prezydent musi wybrać spośród kandydatów 11 sędziów.
Sędziowie Sądu Najwyższego udostępnili wyniki losowania w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że przemianowanie Izby Dyscyplinarnej na Izbę Odpowiedzialności Zawodowej to właśnie pomysł prezydenta. Polityk chciał w ten sposób doprowadzić do odblokowania środków z Krajowego Planu Obudowy.
Kary za Izbę Dyscyplinarną wciąż obowiązują. KPO zostaje zamrożone
Likwidacja tego organu jest bowiem niezbędna nie tylko do otrzymania 35,4 miliardów euro, ale również do zatrzymania licznika kar, który każdego dnia zwiększa się o kolejny milion euro.
– Jeśli chodzi o Krajowy Plan Odbudowy, Polska musi wywiązać się z zobowiązańpodjętych w celu zreformowania systemu środków dyscyplinarnych. Nowe prawo jest ważnym krokiem – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiejdla "Dziennika Gazety Prawnej".
Tymczasem, rząd wciąż brnie w projekt, który już doprowadził do utraty 1,3 miliardów euro w ramach bezzwrotnych dotacji. Co więcej, Jarosław Kaczyński postanowił zaostrzyć kurs wobec Unii. – Koniec tego dobrego – grzmiał podczas ostatnich konwencji partyjnych.