Władimir Putin ponownie pokazał się w materiałach propagandowych i ponownie wywołał lawinę spekulacji. Szczególną uwagę przykuły ruchy nogą oraz postawa dyktatora Rosji wobec współpracowników. "Nie chce nawet rozmawiać z dowódcą sił zbrojnych" – zauważył były premier Szwecji Carl Bildt.
Reklama.
Reklama.
Władimir Putin osobiście nadzorował przebieg ćwiczeń wojskowych Wostok-2022. Opinii publicznej przedstawiono propagandowe materiały
Gdy Władimir Putinukrył się przed kamerami – nawet tymi, nad którymi sprawował kontrolę – wszyscy spekulowali, gdzie ukrył się dyktator Rosji. Kiedy jednak ten pokazuje się na potrzeby materiałów propagandowych, wszyscy zastanawiają się, co się dzieje z jego zdrowiem.
Widzieliśmy to podczas jego zagranicznych podróży, rozmów z przedstawicielami administracji na Kremlu, a obecnie podczas nadzorowania ćwiczeń wojskowych "Wostok-2022". W przedsięwzięciu udział bierze 50 tysięcy żołnierzy z Chin, Białorusi, Rosji, Indii i Syrii.
Do opinii publicznej dotarły krótkie ujęcia, na których widzimy Władimira Putina, ministra obronySiergieja Szojguoraz szefa sił zbrojnych Walerija Gierasimowa. Przywódca Rosji nie był w stanie ukryć, że utyka na jedną nogę.
Szczególny dyskomfort sprawiło mu zejście ze stopnia. Dziwny był także sposób, w jaki jego prawa ręka była unieruchomiona przy ciele. Problem z kulejącą nogą mogliśmy zaobserwować jeszcze w lipcu, gdy Putin wysiadł z samolotu podczas lotu do Teheranu.
Kolejną kwestią jest sposób, w jaki potraktował podwładnych. Uwagę na to zwrócił nawet były premier Szwecji Carl Bildt. "Czy ktokolwiek opisałby to jako szczęśliwe i pewne siebie trio? Putin oczywiście nie chce nawet rozmawiać z dowódcą sił zbrojnych" – napisał.
Do pierwszej wymiany uprzejmości doszło, dopiero gdy urzędnicy zasiedli przy stole, obserwując przebieg ćwiczeń. Widzimy także, że przez większość czasu Putin przytrzymuje właśnie prawą dłoń.
Jak pisaliśmy w naTemat, ograniczenie typowego wymachiwania ręki przy chodzeniu jest jednym z objawówchoroby Parkinsona. Kolejną niepokojącą kwestią jest charakterystyczne dla przypadłości spowolnienie ruchowe, drżenie oraz zaburzenia chodu.
W rozmowie z Anną Kaczmarek dr Michał Sutkowski przytomnie zwrócił uwagę na fakt, że bez diagnozy, badań i wywiadu lekarskiego nie możemy wysnuć żadnych wiarygodnych wniosków o zdrowiu dyktatora.
– Patrzymy na Władimira Putina bardziej sercem i własnymi emocjami. Na zimno trudno ocenić jego stan zdrowia. To dywagacje niemedyczne, takie ludzkie – zaznaczył.