Warmińska Łynostrada - szlak rowerowy na Warmii i Mazurach
Warmińska Łynostrada - szlak rowerowy na Warmii i Mazurach Fot. Szymon Nitka, Znajkraj
Reklama.
Mimo że oficjalny początek Warmińskiej Łynostrady zlokalizowano w małym Dobrzyniu koło Nidzicy, najwygodniejszym miejscem do rozpoczęcia weekendowej wyprawy rowerowej będzie sama Nidzica. Dotarcie do Nidzicy ułatwia zarówno położenie miasta na linii kolejowej łączącej Olsztyn z wieloma miastami w Polsce, ale też niedalekie położenie Działdowa, leżącego na popularnej linii kolejowej Warszawa-Gdańsk. Nie bez znaczenia są również nowe wagony i przedziały rowerowe, które coraz częściej pojawiają się w składach pociągów dalekobieżnych.
logo
Wagon combo w pociągu Intercity. Fot. Szymon Nitka, Znajkraj
W odbudowanym po wojnie, kryjącym się dzisiaj w gęstym parku, zamku w Nidzicy mieści się hotel, który w ciekawy sposób wprowadzi rowerowego turystę w historyczny nastrój regionu. W zamku, oprócz hotelu i restauracji, działa również muzeum regionalne, do którego warto zajrzeć przed startem w rowerową trasę. Interesującym miejscem jest stojący nieopodal parku zrewitalizowany budynek dawnego browaru, w którym obecnie działa wytwórnia lokalnych alkoholi. Przyjemnym miejscem jest również rynek w Nidzicy z odnowionym ratuszem.
logo
Zamek w Nidzicy Fot. Szymon Nitka, Znajkraj
Wkrótce po opuszczeniu Nidzicy Warmińska Łynostrada zabiera turystę w świat natury Warmii i Mazur - do rezerwatu przyrody "Źródła Łyny". Atrakcyjna jest tu nawet leśna, szeroka, twarda ścieżka, którą wjeżdżamy na teren rezerwatu. W gęstym, wilgotnym lesie dostrzec można tzw. cyrki dolinne, czyli zagłębienia w leśnych zboczach, powstające w wyniku podmywania ich przez liczne cieki źródłowe dające początek rzece Łynie. Centralnym punktem rezerwatu jest duże rozlewisko porośnięte wieloletnim olsem, w którym oficjalnie Łyna zaczyna bieg, a nad którego brzegiem stoi staropruski kurhan z... ławeczkami i stołem.
logo
Rezerwat przyrody "Źródła Łyny" Fot. Szymon Nitka, Znajkraj
Na około 50-kilometrowym odcinku z Nidzicy do Olsztyna przeważają obszary leśne, przez które Warmińska Łynostrada prowadzi po naturalnych lub szutrowych nawierzchniach. Warunki do turystycznej jazdy przeważnie są dość dobre, choć na niektórych odcinkach komfort jazdy pogarsza się z powodu grubego żwiru i kamieni, które wykorzystano do utwardzenia nawierzchni. Większość czasu w tej części trasy spędza się w cichych, bujnych warmińskich lasach, gdzie wciąż łatwiej zaskoczyć kunę leśną niż spotkać innego turystę. Przed samym Olsztynem część dystansu stanowią drogi publiczne, a później - miejskie drogi rowerowe samego Olsztyna.
logo
Kuna leśna przy Warmińskiej Łynostradzie Fot. Szymon Nitka, Znajkraj
Olsztyn w podróży po Warmińskiej Łynostradzie może być jedynie okazją do kolejnego noclegu, ale jako miasto pełne atrakcji krajoznawczych i ciekawych miejsc do zobaczenia, może służyć za inspirację nawet do całodniowego pobytu i przedłużenia pobytu na Warmii i Mazurach. Z Olsztynem związany jest Mikołaj Kopernik i jego astronomiczne odkrycia, o których opowiada znane Obserwatorium Astronomiczne. Olsztyn to oczywiście również drugi z trzech imponujących gotyckich zamków na Warmińskiej Łynostradzie, które mają swój udział w budowaniu średniowiecznego nastroju tej rowerowej podróży.
logo
Zamek Kapituły Warmińskiej w Olsztynie Fot. Szymon Nitka, Znajkraj
A gdy już zobaczycie wszystkie atrakcje Olsztyna, w dalszą drogę porwie Was olsztyński fragment naszego szlaku rowerowego, tzw. olsztyńska Łynostrada, prowadząca przez jeszcze jeden piękny, zielony obszar na trasie - Las Miejski w Olsztynie. Momentami wymagający odcinek trasy prowadzi wzdłuż Łyny w kierunku północnym, po przyjemnych, utwardzanych drogach, aż do elektrowni wodnej Łyna, gdzie szlak ponownie zmienia swój charakter. Od tego miejsca będzie mniej lasów, więcej otwartych przestrzeni, ale też więcej manewrów kierownicą, które czasem będą wymuszać nieco zaniedbane drogi.
logo
Warmińska Łynostrada w Lesie Miejskim w Olsztynie Fot. Szymon Nitka, Znajkraj
Między innymi przez Dobre Miasto i Smolajny szlak rowerowy Warmińskiej Łynostrady dociera do Lidzbarka Warmińskiego. Jednak zanim jeszcze zachwycimy się miastem, czeka nas przejazd drogą rowerową poprowadzoną po dawnej linii kolejowej, która kilka lat temu połączyła Ornetę z Lidzbarkiem Warmińskim. Z pokolejowej trasy rowerowej, biegnącej długimi kilometrami po niedużym nasypie kolejowym, rozciągają się ładne widoki na pustkowia północnej Warmii. Uwaga na samochody i ciągniki rolnicze mieszkańców okolicznych gospodarstw, które - wbrew oznaczeniom drogi rowerowej - również jeżdżą po atrakcyjnym turystycznym trakcie.
logo
Droga rowerowa po linii kolejowej z Ornety do Lidzbarka Warmińskiego Fot. Szymon Nitka, Znajkraj
Lidzbark Warmiński z pięknie urządzonymi terenami w centrum miasta, z ciekawym muzeum w imponującym Zamku Biskupów Warmińskich, ale również z robiącym wrażenie hotelem Krasicki, który zajmuje obiekty zamkowego przedzamcza, wynagradza wszystkie trudy rowerowej wycieczki. Miasto, często pojawiające się w materiałach promocyjnych regionu, rzeczywiście warte jest odwiedzin i dłuższego spaceru. Szczególnie warto zwrócić uwagę na udane zaaranżowanie brzegów Łyny na przyjemne i praktyczne tereny rekreacyjne dla mieszkańców. Zresztą podobnie przyjemnie urządzono centrum Dobrego Miasta.
logo
Zamek Biskupów Warmińskich w Lidzbarku Warmińskim Fot. Szymon Nitka, Znajkraj
Lidzbark Warmiński byłby doskonałym zwieńczeniem rowerowej wyprawy po Warmińskiej Łynostradzie, gdyby nie fakt, iż... nie można z niego wyjechać pociągiem i nic nie wskazuje, by miało to się zmienić. Chętnych do przejechania Warmińskiej Łynostrady czeka więc albo kontynuowanie jazdy rowerem w innym kierunku, na przykład po przecinającym Lidzbark Warmiński szlaku Green Velo, albo jeszcze jeden dzień jazdy na stację kolejową w Korszach, dobrze skomunikowaną z resztą kraju. Ten jeden dzień będzie okazją nie tylko do poznania fragmentu Green Velo, ale także m.in. do zobaczenia Bartoszyc czy niezwykłych ruin pałacu w Prośnie.
logo
Ruiny pałacu w Prośnie Fot. Szymon Nitka, Znajkraj
Warmińska Łynostrada (piszemy więcej na naszym blogu) zdecydowanie da się lubić i będzie naprawdę dobrym przewodnikiem podczas kilku dni na rowerze na Warmii i Mazurach. Źródła Łyny, późniejsze przepiękne kompleksy leśne i Las Miejski w Olsztynie nadają trasie bardzo naturalnego charakteru. Nidzica, Olsztyn i Lidzbark Warmiński przypominają o niebanalnym dziedzictwie historycznym. Czy wszystko to połączone w jedną trasę nie brzmi jak doskonały pomysł na wycieczkę rowerową?
Szymon Nitka
Znajkraj
* * *
Naszymi partnerami w rowerowych podróżach są towarzystwo ubezpieczeniowe Nationale-Nederlanden, marka Extrawheel, rowerowa Brandenburgia i biuro podróży Bird Service.
* * *
Zobacz więcej naszych artykułów o podróżach: