"Wychodzimy z UE. Koniec z polskim robactwem". Szokujące ulotki po Brexicie

Polacy zgłosili sprawę funkcjonariuszom. – Traktujemy to niezwykle poważnie – gwarantuje inspektor Nick Percival. Druki trafiły do skrzynek pocztowych imigrantów, ale nie tylko. Podobne znaleziono przed wejściem do St. Peter's School w Huntington. Kadra nauczycielska zebrała obraźliwe broszury i je wyrzuciła. Jeden z polskich uczniów wywiadzie dla "Cambridge Evening News" przyznał, że jest mu przykro.

52 proc. Brytyjczyków nie chce być dłużej w Unii, jednym z czynników, które skłoniły ich do podjęcia decyzji jest nagłaśniany problem imigracji. Zwolennicy Brexitu traktowali go jako istotny argument w walce o głosy. Dla przeciwników wyjścia - ksenofobiczny. Można dostrzec, że poreferendalne ulotki są wierzchołkiem góry lodowej. Nienawistne komentarze uderzają we wszystkich imigrantów. – Głosowanie legitymizuje rasizm. Jak możemy uleczyć nasz kraj? Jestem zdruzgotana – pisze na Twitterze Shazia.

Instytut badań IBRiS podaje, że 72 proc. Polaków w Wielkiej Brytanii boi się teraz wzrostu antyimigranckich postaw. Z drugiej strony, rozumieją Brytyjczyków, sprzeciwiających się zapomogom dla bezrobotnych przybyszy.